GotowaniePrzepisyCzy Kuchnia Pięciu Przemian naprawdę jest trudna?

Czy Kuchnia Pięciu Przemian naprawdę jest trudna?

Zdrowa jest na pewno, potwierdzają to tysiące lat tradycji i opinie zadowolonych ludzi. Okazuje się też, że stosując jej zasady możesz nadal gotować swoje ulubione potrawy. Jedyne ryzyko jest takie, że dania będą zdrowsze i smaczniejsze.

Czy Kuchnia Pięciu Przemian naprawdę jest trudna?
Źródło zdjęć: © sxc.hu

15.06.2011 | aktual.: 28.08.2018 15:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pięć Przemian to element Tradycyjnej Medycyny Chińskiej. Według tej filozofii jest to cały system opisujący świat. I tak jak wciąż zmieniają się pory roku, tak człowiek wchodzi w nowe fazy życia i zmienia się jego organizm – co siedem lat w naszych ciałach następuje całkowita wymiana komórek. Jednym słowem tym, na czym bazuje chińska mądrość, jest przemijanie, ale też ruch i zmiana. Chińczycy uważają, że człowiek jest częścią natury, więc dostosowali sposób odżywiania do jej cykli. Porom roku odpowiadają żywioły, inaczej przemiany, czyli: Drewno, Ogień, Ziemia, Metal i Woda, a do nich przyporządkowane są smaki: kwaśny, gorzki, słodki, ostry i słony.

Ale jak to działa i jak to się ma do jedzenia? Bardzo prosto. Najważniejszą rzeczą, jaką powinnaś mieć, jeśli chcesz spróbować kuchni pięciu elementów, jest tabela produktów. Są w niej zawarte mięsa, nabiał, zboża, owoce, przyprawy, a nawet alkohol. Aby skorzystać z tabeli nie musisz od razu kupować książki, choć zdecydowanie warto. Znajdziesz ją bez problemu w Internecie.

Zabierając się do gotowania dowolnej potrawy sprawdzasz, do którego żywiołu należą produkty i zachowujesz kolejność przemian. Najłatwiej zacząć gotować czy smażyć od przemiany ognia – to gorąca woda, czy rozgrzana patelnia. Potem kolejno Drewno, Ogień, Ziemia, Metal i Woda. Nie musisz przechodzić całego cyklu, choć jest to zalecane. Ale możesz też przejść cały cykl nawet kilka razy w poszukiwaniu pożądanego smaku potrawy. Dodajesz wtedy tylko małe ilości produktów odpowiadające przemianom, najczęściej przypraw, które usprawniają trawienie. Tak ugotowane danie naprawdę lepiej wygląda, pachnie i smakuje!

I to wszystko? Nie, to oczywiście nie wszystko, choć mając tylko wiedzę o żywiołach i odpowiadających im produktach, z powodzeniem ugotujesz pyszny obiad. Jeśli jednak chcesz dowiedzieć się więcej, zapoznaj się z zasadami gotowania zgodnie z porami roku, czyli z energetyką produktów. Według Kuchni Pięciu Przemian pożywienie dzielimy pod względem termicznym na gorące, ciepłe, neutralne, chłodne i zimne. Dla ludzi żyjących w naszej strefie klimatycznej najbardziej korzystna jest żywność zakwalifikowana do grupy ciepłej i neutralnej. Zimą staramy się jeść jak najwięcej gotowanych potraw o rozgrzewającym działaniu, latem mniej smażymy i pieczemy, jemy za to więcej sałatek i surowizny. Podział żywności na grupy termiczne również ujęty jest w tabeli produktów.

- Prawidłowa dieta powinna uwzględniać termiczne działanie żywności oraz być dostosowana do pór roku i klimatu, w jakim żyjemy. Styl życia zgodny z porami roku jest w Tradycyjnej Medycynie Chińskiej jednym z podstawowych warunków zachowania siły życiowej i zapobiegania chorobom. – wyjaśnia Katarzyna Jaszczyk-Górska, organizatorka warsztatów gotowania według Kuchni Pięciu Przemian. – Do tego, jeśli w naszym jadłospisie przeważać będą dania gotowane, wyeliminujemy jedzenie przetworzone i mrożonki, a kuchenki mikrofalowe wyrzucimy na śmietnik, to na pewno odczujemy pozytywny efekt nowego stylu gotowania.

Czy warto inwestować swój czas w kuchnię chińską? To już wybór każdej z nas. Pani Katarzyna w ciągu wielu lat prowadzenia warsztatów niejednokrotnie słyszała opinie potwierdzające skuteczność tej kuchni w leczeniu alergii, przeziębień, czy w poprawie samopoczucia. Pani Anita, 54-letnia właścicielka drukarni z Krakowa, przygodę z pięcioma elementami zaczęła, gdy już miała dość życia z alergią.

- Przeanalizowałam swój sposób odżywiania się i w poszukiwaniu nowej diety w końcu trafiłam na Pięć Przemian. Ponieważ w dużej mierze jesteśmy tym co jemy, postanowiłam spróbować. Efekty były zadziwiające! Dzięki kaszy jaglanej po alergii prawie nie ma śladu, wzmocnił się też cały organizm. Jest mi cieplej zimą i mniej się przeziębiam. W moje życie weszła nowa jakość – opowiada pani Anita. – Co prawda nie trwało to miesiąc, bo przynajmniej rok, ale nie wymagało ode mnie odstawiania cudów w kuchni. Powiedziałabym nawet, że moja kuchnia stała się o wiele prostsza.

Tego samego zdania są entuzjaści i specjaliści od Kuchni Pięciu Przemian. Podkreślają, że system nie wymaga specjalnych nakładów finansowych, tylko świadomego podejścia do gotowania.

- To ciągłe odkrywanie i rozwijanie kreatywności w kuchni. Przepisy są tylko inspiracją, a znając pięć smaków i ich działanie, wiedząc co ogrzewa a co ochładza oraz jak działają przyprawy i znając różne sposoby przygotowywania potraw, tworzymy dania kierując się tym jaka pogoda jest za oknem, na co mamy akurat sezon, czego potrzebuje nasze ciało i przede wszystkim smakiem. – mówi Katarzyna Jaszczyk-Górska.

Jest jeszcze jeden ważny element tej układanki, bez którego nie osiągniemy sukcesu – każda przemiana musi się w garnku „przegryźć”. Czyli dajemy minutę lub dwie na to, aby się połączyła z innymi i dopiero potem dodajemy kolejną przemianę.

Dla ochotników, dwa sprawdzone przepisy – na pyszną owsiankę i wspaniałą kawę.

Owsianka

O - Najpierw zagotuj wodę
Z - Dodaj pokrojone jabłko\/banana\/morelę\/sezam\/pestki słonecznika\/rodzynki\/daktyle – wybierz to, co lubisz. Możesz dodać wszystkie składniki jednocześnie
M – Dodaj płatki owsiane
W – Szczyptę soli
D – Kilka kropel cytryny
O – Niewielką ilość gorącej wody lub trochę kakao jeśli lubisz
Z – Posłódź do smaku miodem lub cukrem trzcinowym.

Tak przyrządzona owsianka da ci energię na większą część dnia.

Kawa
O - Zagotuj wodę i do wrzątku wsyp kawę (łyżka stołowa na jedną filiżankę)
Z - Dodaj szczyptę cynamonu
M - Wrzuć kilka ziarenek kardamonu. Zimą możesz też dodać plasterek świerzego imbiru lub szczyptę suszonego. Nie rób tego jednak codziennie, bo imbir należy do produktów bardzo silnie rozgrzewających, szczególnie suszony.

Kawa zrobiona w ten sposób wspaniale smakuje, doda ci energii i nie obciąży żołądka. A przy tym w całym domu będzie roznosił się jej aromat.

Smacznego!
(mbu/sr)

gotowaniekulinariaprzepisy
Komentarze (1)