– Kobiety częściej sięgają po pomoc i trafiają do gabinetu. Szybciej orientują się, że coś jest nie w porządku. Mężczyźni przychodzą bardzo późno, o ile w ogóle. Częściej sięgają po alkohol, używki, częściej wchodzą w takie strategie związane z unikaniem, np. uciekanie w pracę od rana do wieczora. Depresja u mężczyzn częściej przejawia się nie poprzez smutek, a drażliwość i złość – mówi psycholożka i psychoterapeutka Kinga Rajchel na temat depresji.