Donatan dotknął pośladka Edyty Górniak. Celebryci komentują incydent w Opolu
Donatan, którego ręka wylądowała na pośladku Edyty Górniak podczas festiwalu w Opolu, nie doczekał się obrońców. Za to piosenkarka za swoją bezkompromisową postawę zbiera liczne pochwały - np. od Ewy Minge. Sprawę w luźny sposób skomentował też Filip Chajzer.
13.06.2018 | aktual.: 13.06.2018 16:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy: przy okazji festiwalu w Opolu producent muzyczny zaprosił piosenkarkę do wspólnego zdjęcia. Stojąc już przy ściance, Donatan zsunął rękę na pośladek artystki, za co ta natychmiast go spoliczkowała. Jej reakcja spotkała się z uznaniem internautów. Do sprawy w swoim stylu nawiązał też dziennikarz i prezenter telewizyjny, Filip Chajzer:
„W Edyta Górniak pierwszy raz zakochałem się w 1994 roku (Eurowizja w Irlandii) ❤️ po 24 latach znowu to samo... Pani Edyto. Pani fryzjer ✂️ powinien dostać Nobla 🏆🏆🏆 A Donatan kopa w d*ę” – napisał Chajzer.
Postawą artystki zachwycona jest również projektantka Eva Minge, która uważa, że Edyta Górniak "zareagowała tak ,jak powinna każda kobieta, która czuje się upokorzona, obrażona itp":
„Nie poleciała do gazety opowiadać jak pan jej ręką po tyłku przeleciał ale tak pięknie go potraktowała odruchem bezwarunkowym i jednoznacznym, że teraz wszystkie gazety piszą o tym !” – dodała projektantka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl