Blisko ludziEdyta Pazura stara się trzymać dzieci z dala od show-biznesu. Ma ważny powód

Edyta Pazura stara się trzymać dzieci z dala od show-biznesu. Ma ważny powód

Edyta Pazura doskonale zdaje sobie sprawę, w jaki sposób działają media. Z tego względu stara się trzymać dzieci jak najdalej od tego aspektu swojego życia. Dorastające pociechy jednak coraz częściej zwracają uwagę na tę sferę.

Edyta Pazura chce trzymać dzieci z dala od show-biznesu
Edyta Pazura chce trzymać dzieci z dala od show-biznesu
Źródło zdjęć: © East News | Karol Makurat/REPORTER

Edyta Pazura w rozmowie z reporterem "Vivy!" dokładnie wyjaśniła, z jakich powodów stara się, aby dzieci miały z show-biznesem jak najmniej wspólnego. Żona popularnego aktora wspomniała, że wciąż pamięta, gdy sama zaczęła funkcjonować w tym świecie - nie były to przyjemne doświadczenia.

Edyta Pazura wystosowała dla dzieci kilka zakazów

Pazura zauważyła, że zwłaszcza starsza, już 12-letnia córka coraz bardziej interesuje się mediami. Zatroskana mama, która wie, z czym może wiązać się wejście w tą specyficzną przestrzeń, stwierdziła, że lepiej ograniczać dzieciom z nią kontakt.

- Amelia zadaje czasem pytania związane z show-biznesem. Najczęściej chyba te: "Dlaczego ja nie mogę, a inni mogą?!". Mowa tu o dwóch rzeczach: profilu na Instagramie i kanale na YouTubie. Przynajmniej na razie tego nie może, bo póki możemy rozkładamy nad nią parasol ochronny - tłumaczy dla "Vivy!" pani Edyta.

Na całe szczęście, Pazura mówi też o tym, że zarówno Amelia, jak i Józef mają też szereg innych zainteresowań, które nie są związane z pracą rodziców.

Żona Cezarego Pazury o swoich pierwszych krokach w show-biznesie

Pani Edyta uargumentowała powyższą decyzję tym, że sama przekonała się na własnej skórze, jakie zagrożenie niesie ze sobą uczestnictwo w medialnym świecie.

- Pierwsze doświadczenia z show-biznesem to było zderzenie ze ścianą. Dosyć brutalne. Inaczej to widziałam jako obserwator i czytelnik. Na początku nie wszystko było więc przyjemne, ale wystarczyło nauczyć się z tym żyć. Nabrać odrobiny dystansu, czasami nie brać wszystkiego na poważnie… I wtedy da się tę nową rzeczywistość sobie ułożyć - wspomniała dla "Vivy!".

Choć od tego czasu minęło już blisko czternaście lat, Pazura dobrze pamięta, co wtedy czuła. Mogła na szczęście zawsze liczyć na wsparcie męża. Jednak walczenie ze wścibskimi dziennikarzami mimo wszystko nie było najfajniejszym doświadczeniem.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)