Ewa Krawczyk o świętach bez męża. "Odszedł mój Krzyś"
Krzysztof Krawczyk, legenda polskiej muzyki rozrywkowej, zmarł w kwietniu, tuż przed Wielkanocą. Odejście ukochanego męża było ogromną tragedią dla Ewy Krawczyk. Pierwsza Wigilia bez męża jest dla niej trudnym przeżyciem.
24.12.2021 12:53
Krzysztof Krawczyk zapisał się na kartach polskiej muzyki jako wyjątkowy artysta, który potrafił przyciągnąć do siebie kilka pokoleń słuchaczy. Muzyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku. Ewa Krawczyk poinformowała, że mąż zmagał się w ostatnim czasie nie tylko z koronawirusem, ale też z szeregiem chorób współistniejących m.in. z cukrzycą.
Śmierć męża jest ogromną tragedią w życiu Ewy Krawczyk, która kochała go do szaleństwa. W tegoroczne święta trudno jest jej znaleźć jakikolwiek powód do radości.
"Był czas, że do stołu siadało 14 osób. Potem to grono się zmniejszało. Odeszli rodzice Krzysztofa, potem moja mama, a potem dzieci w rodzinie założyły swoje rodziny i było nas coraz mniej. Teraz odszedł mój Krzyś" - powiedziała w rozmowie z Super Expressem.
Smutek w sercu
Ewa Krawczyk na razie nie potrafi uporać się z żałobą. Postanowiła, że święta spędzi sama w domu, gdzie przeżyła wiele cudownych lat u boku męża. "Nie wiem, jak ja przeżyje te święta. Dostałam kilka zaproszeń, ale z nich nie skorzystam. Chcę być sama. To są święta rodzinne, radosne, a ja się nie nadaję do takich świąt. Pojadę na cmentarz, pojadę do kościoła, wieczorem na pasterkę i wrócę do domu, do mojej Loli" – wyznała.
W tych trudnych chwilach Ewa Krawczyk cieszy się, że dostaje wsparcie od fanów męża. Wdowa docenia ich ciepłe słowa i przyznaje, że wtedy czuje, jakby to mąż próbował ją w ten sposób wesprzeć. "Po śmierci Krzysia spotkałam na swojej drodze wielu fantastycznych ludzi. Nazywam ich aniołami" - powiedziała.
My również chcemy przekazać Pani Ewie ciepłe słowa, dodać otuchy i życzyć jak najwięcej spokoju w te święta.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!