Ewa Krawczyk oprowadza kamery po domu. Pokazała małżeńską sypialnię

Ewa Krawczyk, wdowa po Krzysztofie Krawczyku, nie ukrywa, że bardzo przeżywa śmierć ukochanego i pielęgnuje każde wspomnienie. W ich domu cały czas leżą rzeczy osobiste zmarłego artysty.

Ewa Krawczyk tęskni za mężemEwa Krawczyk tęskni za mężem
Źródło zdjęć: © East News | Tadeusz Wypych/REPORTER
oprac.  KSA

Krzysztof Krawczyk zmarł w kwietniu tego roku, co było ogromnym ciosem dla jego fanów, a przede wszystkim żony. Ewa Krawczyk wielokrotnie mówiła, że artysta był miłością jej życia i po jego śmierci nie wie, jak poukładać sobie swoje życie na nowo.

Pół roku później wdowa postanowiła wpuścić do domu kamery "Super Expressu" i pokazać, jak wyglądają wnętrza, w których spędziła długie lata razem ze swoim mężem.

Okazuje się, ze Ewa Krawczyk zostawiła wszystkie rzeczy osobiste męża. Nie przestawiła niczego. "Kiedy wstaję rano, mam przez cały czas obok Krzysia, z jednej i z drugiej strony są jego zdjęcia. Rzeczy, które zostawił, okulary, zegarek, wszystko jest na tym samym miejscu. Książki, które czytał, są nieruszone. W szafach też mam jego rzeczy" - powiedziała.

Krzysztof wiecznie żywy

W innych częściach domu jest podobnie. Wszędzie są pamiątki po Krzysztofie Krawczyku, jego statuetki, złote płyty, zdjęcia. "Kiedy wracam z cmentarza, mówię: 'Do zobaczenia Krzysiu w domu', a kiedy przyjeżdżam, on tutaj jest. Ja to czuję. Żyję wśród męża. Jest on przez cały czas obecny w domu. Jest ze mną nawet w kuchni, jak gotuję, i w jadalni. Dzięki temu towarzyszy mi przez cały czas" - przyznała.

Ewa Krawczyk z trudem radzi sobie w okresie żałoby. W nocy śpi na łóżku po stronie męża wtulona w ukochaną suczkę. Podkreśla, że nie zamierza wyrzucać ubrań ukochanego. "Te rzeczy muszą tu być, nie wyobrażam sobie, żeby Krzysia tu nie było. On musi tu być. W szafach wiszą jego rzeczy, garnitury, spodnie, czasami śpię w jego koszulach, chodzę w nich, jak jest mi zimno. Mam jego marynarki, kurtki, które przez cały czas nim pachną, czuję go" - powiedziała przez łzy.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Serial „Squid game” zagrożeniem dla dzieci? Ekspert opowiada, jak rozmawiać

Wybrane dla Ciebie
Tak pokazała się na spotkaniu z harcerzami. Kolor to hit sezonu
Tak pokazała się na spotkaniu z harcerzami. Kolor to hit sezonu
Poszła na jarmark w Warszawie. Podsumowała dwoma słowami
Poszła na jarmark w Warszawie. Podsumowała dwoma słowami
Była hitem PRL-u, dziś jemy rzadziej. Opóźnia procesy starzenia
Była hitem PRL-u, dziś jemy rzadziej. Opóźnia procesy starzenia
Schudł 60 kg. Dziennikarz mówi, jak tego dokonał
Schudł 60 kg. Dziennikarz mówi, jak tego dokonał
Romansują w pracy. Detektywka mówi, o co proszą ją małżonkowie
Romansują w pracy. Detektywka mówi, o co proszą ją małżonkowie
Wsyp do zlewu zamiast sody. Odpływ odetka się od razu
Wsyp do zlewu zamiast sody. Odpływ odetka się od razu
"ZUS odmówił mi świadczeń". Mówi, co się stało
"ZUS odmówił mi świadczeń". Mówi, co się stało
Jej syn odebrał sobie życie. Ponad rok później sama zmarła
Jej syn odebrał sobie życie. Ponad rok później sama zmarła
Rozłóż na poddaszu, w piwnicy i garażu. Kuny nawet się nie zbliżą
Rozłóż na poddaszu, w piwnicy i garażu. Kuny nawet się nie zbliżą
Dodaj do kapusty wigilijnej. Teściowa spyta o przepis
Dodaj do kapusty wigilijnej. Teściowa spyta o przepis
Najmodniejsza spódnica na grudzień? Rozenek już się w niej pokazała
Najmodniejsza spódnica na grudzień? Rozenek już się w niej pokazała
Bawiła Polaków do łez. Tak wygląda po latach
Bawiła Polaków do łez. Tak wygląda po latach
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇