GwiazdyGdy ważyła 20 kg więcej, nie mieściła się w kanonie piękna partnera

Gdy ważyła 20 kg więcej, nie mieściła się w kanonie piękna partnera

Karolina Szaciłło w przeszłości ważyła 20 kilogramów więcej. Miała problem z zaakceptowaniem swojego ciała, co wpływało na jej relację z partnerem Maciejem, pierwszym mężem Moniki Mrozowskiej

Karolina Szaciłło z mężem Maciejem
Karolina Szaciłło z mężem Maciejem
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. JPI

08.05.2021 15:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Karolina Szaciłło od kilku lat jest w związku z Maciejem Szaciłłą, byłym mężem znanej aktorki Moniki Mrozowskiej. Maciej i Monika byli razem przez 9 lat i doczekali się dwóch córek Jagody i Karoliny. Kiedy ich związek się rozpadł, na życiowej drodze Szaciłły pojawiła się Karolina. Oboje byli po przejściach, mieli swoje problemy, więc zanim postanowili być ze sobą na dobre i na złe, stali się swoimi najlepszymi przyjaciółmi.

- Nasza znajomość zaczęła się od przyjaźni. Ja nie byłam jego ideałem kobiety, on nie był moim ideałem mężczyzny, choć jemu było bliżej do mojego ideału niż odwrotnie. Żeby ze sobą być, każde z nas przepracowało wiele własnych lęków i uwarunkowań - wyznała Karolina Szaciłło w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Miała kompleks na punkcie swojego ciała

Karolina przed laty zmagała się z problemem alkoholowym. Gdy podjęła walkę z nałogiem, zaczęła więcej jeść, co w szybkim tempie odbiło się na jej sylwetce. Musiała nauczyć się akceptować swoje ciało, choć jak przyznaje, nie było to wcale proste.

- Kiedy przestałam pić, mocno przytyłam. Znów zadziałał stary, znajomy mechanizm: skoro z jednej strony zrobiłam dla siebie coś dobrego, z drugiej - musiałam sobie dowalić. (...) Maciek był wobec mnie od samego początku szczery. Zbliżał się do mnie, przyjaźnił, ale mój wygląd nie mieścił się w jego kanonie piękna. Kiedy zarzucałam mu, że nie akceptuje mojego ciała, pytał, czy sama siebie akceptuję - dodała Karolina w "Wysokich Obcasach".

Droga do samoakceptacji była żmudna i wymagała ogromnej pracy nad sobą - nie tylko fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej. Karolina musiała pogodzić się z tym, że jest drugą żoną swojego ukochanego.

- Wyznanie, że kiedy była żona twojego obecnego partnera jest piękną, utalentowaną kobietą, a ty wciąż nie masz ugruntowanego poczucia wartości, to może pojawić się zazdrość i rywalizacja, wymagało znalezienia w sobie dodatkowych pokładów odwagi. Nieważne, ile w twojej relacji jest zaufania, miłości i bliskości - podkreśliła w rozmowie z "WO".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Komentarze (76)