Gotowanie z przedszkolakiem

Gotowanie z przedszkolakiem to nie tylko świetna zabawa, ale również okazja do zdobycia wielu nowych umiejętności. Dziecko w kuchni ćwiczy swoją cierpliwość, doskonali sprawność manualną oraz nabiera nawyku angażowania się w życie rodzinne. Rodzic, który prosi malucha o pomoc w przygotowywaniu posiłków, powinien jednak mieć oczy dookoła głowy i przedstawić dziecku podstawowe zasady bezpieczeństwa, które potrafią uchronić przez nieprzyjemnymi przygodami podczas wspólnego pichcenia.

Dziecko w wieku przedszkolnym jest już zdolne do wykonywania wielu zadań wymagających zaangażowania, dłuższego skupienia uwagi i wykazania się sprawnością manualną. Nauka gotowania to dla sześciolatka okazja do tego, by zaspokoić potrzeby pojawiające się na tym etapie rozwoju, m.in.: udzielanie pomocy, zdobywanie nowych doświadczeń, praca w zespole, pilne przestrzeganie reguł, naśladowanie rodzica, wchodzenie w role, udział w podejmowaniu ważnych decyzji oraz bycie w centrum uwagi.

Gotowanie z przedszkolakiem pomaga opanować wiele cennych umiejętności – i nie chodzi tu tylko o wykonywanie podstawowych prac kuchennych takich jak krojenie, obieranie czy ścieranie na tarce. Odmierzając razem z dzieckiem składniki, rodzic może przyspieszyć naukę liczenia i zapoznać przedszkolaka z jednostkami matematycznymi. Mieszanie płynów z substancjami stałymi może potraktować jako eksperyment chemiczny, podczas którego dziecko dowiaduje się, co w czym należy rozpuścić, by uzyskać pożądaną konsystencję. Natomiast podczas mycia i krojenia warzyw ma okazję, by opowiedzieć o ich pochodzeniu i warunkach, jakie są potrzebne do ich wzrostu.

To jednak nie wszystko. Na długiej liście zalet gotowania z przedszkolakiem znajduje się również poznawanie zasad prawidłowego żywienia. Czas spędzany w kuchni razem z rodzicem owocuje tym, że dziecko od najmłodszych lat przykłada dużą wagę do wyboru zdrowych, świeżych i różnorodnych produktów. Gotując, czuje ciężar odpowiedzialności, jaka wiąże się z tym ważnym dla całej rodziny zadaniem. Jeśli zostanie docenione za swój trud, znacznie podbuduje poczucie własnej wartości i uświadomi sobie swoją moc sprawczą.

Dziecko, które uczy się gotowania, statystycznie znacznie rzadziej ma problemy z brakiem apetytu i raczej nie wygrzebuje z talerza tego, czego nie lubi. Traktuje kuchnię jako przestrzeń przyjazną, a wszystko, co znajdzie w lodówce, jest mu znane, dlatego nie boi się tego próbować.

Gotowanie z dzieckiem, choć jest niezwykle kształcące, wiąże się z ryzykiem skaleczeń oraz poparzeń. Z obawy przed wypadkami wielu rodziców nakłada na swoje ruchliwe pociechy zakaz wstępu do kuchni podczas przygotowywania obiadu, co na dłuższą metę może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zazwyczaj ryzyko nieprzyjemnych przygód podczas gotowania z przedszkolakiem da się zmniejszyć do minimum dzięki wprowadzeniu nienaruszalnych kuchennych zasad BHP, które warto spisać lub przygotować w formie obrazkowej i powiesić w widocznymi miejscu. Ważne, by nie zapomnieć o następujących punktach:

• przed rozpoczęciem pracy w kuchni zawsze dokładnie myjemy ręce,
• wkładamy fartuszki, żeby nie pobrudzić ubrań,
• nie zbliżamy się do piekarnika, kuchenki, czajnika ani gorących garnków, które stoją na blacie,
• nie podłączamy żadnych urządzeń elektrycznych do gniazdka,
• kroimy tylko na desce do krojenia i wyłącznie pod nadzorem osoby dorosłej,
• nie bawimy się ostrymi narzędziami kuchennymi,
• nie biegamy po kuchni i nie wspinamy się po meblach,
• nie wyjadamy surowego ciasta ani mięsa.

Podczas gotowania z przedszkolakiem dobrze jest przyjąć podejście zadaniowe i powierzać dziecku wykonywanie łatwych czynności, takich jak mycie owoców i warzyw czy mieszanie składników. Warto przygotować dla malucha odrębne stanowisko pracy, z dala od potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów oraz źródeł prądu i ciepła. Dziecko traktuje gotowanie jako formę zabawy, dlatego trzeba uzbroić się w cierpliwość i wybierać przepisy, które nie są zbyt skomplikowane i nie wymagają dysponowania dużą ilością czasu. To bardzo ważne, ponieważ nie każdy sześciolatek usiedzi w jednym miejscu dłużej niż 15 minut. Przygotowywanie obiadu w pośpiechu nie sprzyja angażowaniu dziecka – w najlepszym razie kończy się stresem i zniechęceniem malucha do pomocy w kuchni.

Przedszkolak szczególnie chętnie podejmuje się serwowania potraw, które może samodzielnie udekorować. Niektóre, np. oryginalne krakersowe kanapki z biedronkami, po zdobyciu wprawy potrafi przygotować nawet bez pomocy rodzica.

Składniki (na 20 kanapek):

• 20 krakersów,
• 1 serek śmietankowy do smarowania albo pasta jajeczna,
• kilka gałązek szczypiorku,
• 10 pomidorków koktajlowych,
• 12 czarnych oliwek,
• odrobina majonezu.

Sposób przygotowania:

Krakersy posmarować serkiem, a następnie posiekać szczypiorek i posypać nim po wierzchu. Na kanapce ułożyć połówkę pomidorka koktajlowego naciętą do 2/3 długości tak, by przypominała biedronkę o dwóch rozłożonych skrzydłach. Przy nienaciętej części dołożyć pół oliwki, która będzie stanowiła główkę. Jedną oliwkę pokroić na bardzo małe cząstki i poukładać je na pomidorku, żeby wyglądały jak kropki biedronki. Łyżeczkę majonezu przełożyć do stożka z papieru śniadaniowego i zrobić nim dwie kropki (oczy) na główce kanapkowej biedronki. W ten sam sposób wykonać 20 kanapek, które staną się prawdziwą ozdobą stołu.

Składniki:

• 2 placki gotowej tortilli,
• 150 g wędzonego łososia,
• 150 g twarożku śmietankowego,
• 2 łyżki posiekanego koperku,
• 2 małe zielone ogórki,
• 1 łyżka majonezu,
• sól i pieprz.

Sposób przygotowania:

Twarożek wymieszać z majonezem, koperkiem i przyprawami. Posiekać łososia i pokroić w cienkie paski ogórki (można najpierw obrać je ze skóry). Tortillę posmarować warstwą masy twarogowej. Ułożyć z brzegu (po prawej stronie) placka dwa lub trzy paski ogórka, a wzdłuż niego łyżeczkę drobno skrojonego łososia. Zwijać ciasno tortillę, zaczynając od strony ogórka i łososia. Docisnąć gotowy rulonik tak, by się nie rozpadał. Pokroić tortillę na kilka mniejszych cząstek i ułożyć je na talerzu farszem ku górze.

Składniki:

• 3 jajka,
• 2 banany,
• 2 szklanki mąki,
• 0,75 szklanki cukru,
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
• 0,75 szklanki mleka,
• 100 g groszków czekoladowych lub pół tabliczki czekolady,
• szczypta soli.

Sposób przygotowania:

Mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól wymieszać w dużej misce. Banany pokroić w plastry, a następnie rozdrobnić tłuczkiem do ziemniaków. Czekoladę pokruszyć w blenderze lub pokroić nożem na małe cząstki i dodać do bananów. Wlać mleko i roztrzepane jajka, wymieszać i wsypać składniki suche. Ponownie wymieszać (aż do powstania masy o jednolitej konsystencji). Ciasto poprzelewać do foremek na muffinki i wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180°C. Piec przez około 30 minut. Po ostygnięciu przyozdobić samodzielnie wykonanymi pikerami na wykałaczkach, które dziecko może zrobić, czekając, aż muffiny będą gotowe do jedzenia.