Nigdy nie rób tak z deszczówką. Kara to nawet 10 tys. zł

Jak podaje portalsamorządowy.pl, powinniśmy uważać na nielegalne spożytkowanie deszczówki. "Takie praktyki stwarzają zagrożenie dla domów, infrastruktury miejskiej i środowiska, ostrzegają eksperci" - przeczytamy na wspomnianej stronie.

Zbierasz deszczówkę? Miej tego świadomośćZbierasz deszczówkę? Miej tego świadomość
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Już w 2024 roku gmina Lniano zapowiedziała kontrole kanalizacji, aby przeciwdziałać nielegalnemu odprowadzaniu deszczówki. Problem ten dotyka coraz więcej regionów w Polsce.

Co mówią przepisy? "Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych będących skutkiem opadów atmosferycznych, a także wprowadzania tych wód opadowych i roztopowych oraz drenażowych do kanalizacji sanitarnej" - czytamy w art. 6 Ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków.

Według przepisów za nielegalne podłączenie deszczówki do kanalizacji sanitarnej grozi kara nawet do 10 tys. złotych, a nawet kara ograniczenia wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Toksyczne podkłady kolejowe. Mogą być śmiertelnie niebezpieczne

Przyczyny i konsekwencje nielegalnego odprowadzania deszczówki

Nielegalne odprowadzanie deszczówki do kanalizacji jest często wynikiem wygody mieszkańców. Zabudowane podwórka i chodniki sprawiają, że nadmiar wody jest kierowany do kanalizacji sanitarnej za pomocą dodatkowych rynienek. Problem ten dotyka nie tylko gminy Lniano, ale także inne miejscowości w województwie kujawsko-pomorskim, takie jak Inowrocław, Szubin czy Brodnica.

Gminny Zakład Komunalny w Żołędowie ostrzegał już wcześniej, że osoby nielegalnie odprowadzające wodę deszczową muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków, właścicielowi posesji grozi kara ograniczenia wolności i grzywna do 10 tys. zł.

Problemy i alternatywne rozwiązania

Urzędy w innych gminach proponują alternatywne metody zagospodarowania deszczówki. Jednym z rozwiązań jest zbieranie wody deszczowej do nawadniania działek i ogródków latem. Od 2020 roku działa projekt "Moja woda", prowadzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który ma na celu ułatwienie zagospodarowania deszczówki w Polsce.

Projekt "Moja woda" skupia się na poprawie retencji na posesjach z domami jednorodzinnymi. Dotacje obejmują budowę i rozbudowę systemów zbierających wodę deszczową z dachów, chodników i podjazdów.

Dlaczego odprowadzanie deszczówki do ścieków kanalizacyjnych jest problematyczne? Trzeba mieć na uwadze, że dodatkowo dopuszczona do nich woda może powodować przeciążenia np. w trakcie intensywnych opadów. Ścieki wówczas będą się cofać, wskutek czego zostaną zalane pomieszczenia gospodarcze oraz piwnice. W infrastrukturze miejskiej może też dojść do zatykania się pomp, poprzez piasek oraz kamienie, które wpadają do ścieków razem z deszczówką.

Techniki identyfikacji nielegalnych działań

Aby zidentyfikować osoby odprowadzające deszczówkę do kanalizacji, instytucje w całej Polsce stosują nowoczesne metody. Jedną z nich jest użycie barwnego dymu, który wdmuchiwany do sieci kanalizacyjnej podczas opadów deszczu, pozwala na wykrycie nieupoważnionych miejsc odprowadzania wody.

- Liczymy, że nasz komunikat przyniesie oczekiwany skutek, jeśli jednak ta sytuacja będzie się utrzymywać, rozpoczniemy kontrole. Mamy do tego odpowiednie narzędzie, bardzo sprytne. Bez problemu ustalimy, kto odpowiada za nieoczekiwany wzrost wody w naszej oczyszczalni - zapowiedziała Zofia Topolińska, udzielając komentarza dla gazeta.pomorska.pl.


Dzięki tym działaniom, gminy mają nadzieję na skuteczne ograniczenie problemu nielegalnego odprowadzania deszczówki, co przyczyni się do poprawy funkcjonowania systemów kanalizacyjnych i zmniejszenia kosztów związanych z oczyszczaniem ścieków.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Rozeszły się po Polsce. Reaguj, gdy zauważysz w swoim ogrodzie
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Bolało ją całe ciało. Prezenterka w końcu usłyszała diagnozę
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Usmaż "po francusku". Kto spróbuje, ten zapomina o zwykłej jajecznicy
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu