Gwiazdy na kolacji stowarzyszenia korespondentów w Białym Domu
Barack Obama po raz ostatni jako urzędujący prezydent uczestniczył w kolacji dla Stowarzyszenia Korespondentów Białego Domu. Impreza organizowana co roku to moment, gdy przez siedzibę Prezydenta USA przewija się cała plejada gwiazd ze świata mody, filmu, muzyki i sztuki. Tym razem silną i zachwycająco piękną grupę gości stanowiły modelki.
Barack Obama po raz ostatni jako urzędujący prezydent uczestniczył w kolacji dla Stowarzyszenia Korespondentów Białego Domu. Impreza organizowana co roku to moment, gdy przez siedzibę Prezydenta USA przewija się cała plejada gwiazd ze świata mody, filmu, muzyki i sztuki. Tym razem silną i zachwycająco piękną grupę gości stanowiły modelki.
Po raz pierwszy w Białym Domu pojawiła się Kendall Jenner. Na lepszą reprezentantkę rodzina Kardashianów chyba nie mogła liczyć. Jenner zaprezentowała się świetnie, a przez wielu krytyków została uznana za najlepiej ubraną gwiazdę. Czarna suknia od Vivienne Westwood eksponowała smukłą sylwetkę modelki, a gorsetowa góra podkreślała biust. Jedynym mankamentem była fryzura. Nonszalancka, nieco rozczochrana, w zamierzeniu miała przełamać bardzo klasyczną i dość sztywną stylizację. Niestety efekt w moich oczach jest zupełnie odwrotny. Można mieć wrażenie, że modelka zapomniała uczesać się po szalonej imprezie urodzinowej swojej przyjaciółki – Gigi Hadid, na której Kendall bawiła się wieczór wcześniej.
Jednak pomimo fryzjerskiej „wpadki” modelka nadal prezentowała się doskonale. Kto jeszcze walczy o tytuł najlepiej ubranej gwiazdy na kolacji stowarzyszenia korespondentów?
Emma Watson
Ulubienica Holywood i zagorzała feministka - Emma Watson zaskoczyła oryginalną kreacją marki Osman. Aktorka, która przez rok odpoczywa od świata filmu, zdecydowała się gorsetową sukienkę z białą falbaną przy dekolcie, którą zestawiła z granatowymi cygaretkami i wysokimi szpilkami z trójkątnym noskiem. Dla niektórych ta stylizacja była zbyt kontrowersyjna. Jednak naszym zdaniem Emma Watson jest jedną z niewielu gwiazd, która może pozwolić sobie na stylowe szaleństwa. I tym razem odwaga popłaciła.
Kerry Washington
Na imprezie w Białym Domu nie mogło zabraknąć aktorki, która od kilku lat gra na planie telewizyjnym udającym Gabinet Owalny. Kerry Washington, gwiazda serialu "Scandal" pojawiła się w towarzystwie serialowej ekipy, na czele z scenarzystką - Shondą Rhimes.
Washington zaprezentowała się w niestandardowej małej czarnej z kolekcji Victoria od Victorii Beckham. Asymetryczna sukienka wykończona falbankami podkreślała smukłe ramiona i szyję aktorki, a satynowe falbany nadawały całości jazzowego charakteru.
Emily Ratajkowski
Modelka i aktorka uwielbia eksponować swoją seksowną sylwetkę. Tym razem jednak zdecydowała się na dość skromną, choć szalenie efektowną suknię - syrenę z jesiennej kolekcji Monique Lhuillier na 2015 rok. Kwiatowe wzory i aplikacje nadawały całości klimatu boho, a głęboki amerykański dekolt (czyli ten na plecach) był bardzo kuszący.
Karlie Kloss
Na kolacji u amerykańskiego prezydenta międzynarodowe akcenty są na porządku dziennym. Przykład? Inspirowana greckimi tunikami kreacja Karlie Kloss zaprojektowana przez Dereka Lam. Biała suknia mocno rzucała się w oczy, dlatego Karlie zrezygnowała z mocnego makijażu. Wystarczyły rozświetlone policzki i jej znak rozpoznawczy, jasnoczerwona szminka. Taylor Swift zapewne pochwaliła przyjaciółkę za świetną stylizację.
Nina Dobrev
Dawna gwiazda "Pamiętników wampirów" wie, jak zwrócić na siebie uwagę w tłumie perfekcyjnie wyglądających gwiazd. Młoda aktorka zdecydowała się na bardzo seksowną czarną suknię od KaufmanFranco, z gorestową górą, ozdobioną błyszczącymi kryształkami i rozporkiem do połowy uda. Ten ostatni z pewnością ułatwił jej taneczne szaleństwa na parkiecie.
Michelle Dockery
34-letnia gwiazda powróciła na salony. Przez ostatnie kilka miesięcy Dockery opłakiwała narzeczonego, który w Boże Narodzenie przegrał walkę z chorobą. Kolacja stowarzyszenia korespondentów wydawała się więc idealną imprezą, by powrócić do świata showbiznesu. I był to powrót nad wyraz udany.
Obłędnie zgrabna Brytyjka uwielbia mocne kolory, a na sobotni wieczór wybrała żółtą, prostą suknię od Cushnie et Ochs z kolekcji wiosna - lato 2015. Jej odcień doskonale eksponował alabastrową cerę gwiazdy, a fason nie pozostawiał najmniejszych złudzeń: Dockery jest w szczytowej formie.
Sophia Bush
Gwiazda serialu "Chicago PD" postawiła na ultrakobiecy kolor. W różowej sukni projektu Michaela Korsa prezentowała się doskonale, gdy przyjechała na 1600 Pennsylvania Avenue wraz z koleżankami: Rosario Dawson i Neve Campbell.
Ashley Graham
Modelka, która w tym roku pojawiła się na okładce "Sports Illustrated" była bez wątpienia najseksowniejszym gościem sobotniej imprezy w Białym Domu. W czerwonej obcisłej kreacji, która doskonale podkreślała jej krągłości, wyglądała obłędnie. Głęboki dekolt eksponował biust 28-letniej modelki i aktywistki, a całości dopełniała biżuteria od Davida Yurmana. Graham zapewne zawróciła w głowie niejednemu dziennikarzowi zaproszonemu na prezydencką kolację.
Jaimie Alexander
Biały Dom to miejsce, w którym można pozwolić sobie na glamour i spektakularne kreacje. A kwintesencją kobiecości jest suknia Christiana Siriano, którą założyła aktorka, Jaimie Alexander. Czarna kreacja, z dekoltem typu "sweetheart" i syrenim dołem doskonale prezentowała się na zdjęciach, choć pewnie nie była najwygodniejsza. Ale czego się nie robi, by trafić do rankingu najlepiej ubranych gwiazd?
Christy Turlington
Na imprezie organizowanej przez Baracka Obamę nie mogło zabraknąć przedstawicielki pokolenia Supermodelek (aka The Supers). Christy Turlington do Waszyngtonu przyjechała z mężem, Edwardem Burnsem, i jak przyznała w jednym z wywiadów, kreację wybrała w ostatniej chwili. Prosta, czarno - biała suknia z głębokim dekoltem to projekt przyjaciela Christy, Marca Jacobsa. Jest elegancka, szalenie zmysłowa, ale skromna. Doskonały wybór na imprezę tej rangi.
Michelle Obama
Na koniec gospodyni wieczoru i niestety, lekki modowy zawód. Pierwsza dama na ten ważny wieczór wybrała suknię Givenchy projektu Riccardo Tisci. Ozdobiona kryształami kreacja w kolorze nude, choć piękna, zupełnie nie pasowała do stylu Obamy. Pierwsza dama przyzwyczaiła nas do bardziej zdecydowanych, czystych kolorów. Narzutka/szal z transparentnego materiału niepotrzebnie zasłaniała umięśnione ramiona Michelle Obamy i sprawiała, że żona prezydenta wyglądała dość smutno i ciężko. Może była tak zajęta przygotowaniami do imprezy, że nie miała czasu lepiej przygotować swojej stylizacji? Szkoda, że ostatnia taka impreza organizowana przez administrację jej męża to moment modowej wpadki. Na szczęście Michelle Obama ma ich na swoim koncie niewiele.