Problemy z metabolizmem, natłok obowiązków, częste randki w restauracjach czy przygotowania do matury - gwiazdy w różny sposób wyjaśniają powody, dla których przybywa im nadprogramowych kilogramów. Niektóre z nimi walczą, inne przekonują, że "kochanego ciała nigdy za wiele".
Problemy z metabolizmem, natłok obowiązków, częste randki w restauracjach czy przygotowania do matury - gwiazdy w różny sposób wyjaśniają powody, dla których przybywa im nadprogramowych kilogramów. Niektóre z nimi walczą, inne przekonują, że "kochanego ciała nigdy za wiele".
Karolina Szostak
Dzięki udziałowi w "Tańcu z gwiazdami" prezenterka Polsatu zrzuciła kilka kilogramów, ale wciąż może pochwalić się licznymi krągłościami. "Jestem taka, bo mam Hashimoto, czyli niedoczynność tarczycy, i choroba powoduje, że mój metabolizm jest słaby. Wiele kobiet się z tym zmaga. Hashimoto wymaga szczególnego traktowania. Niezwykle ważny jest ruch. Testowałam różne diety" - opowiada Karolina Szostak na łamach magazynu "Flesz".
Dziennikarka przekonuje jednak, że nie ma kompleksów. "Lubię siebie. Nigdy nie miałam poczucia, że jestem gorsza czy brzydsza. Nauczyłam się, jak dobrze się ubierać, co warto podkreślić, a co niekoniecznie" - zapewnia.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl
Olaf Lubaszenko
Popularny aktor jeszcze kilka lat temu był szczupłym mężczyzną. Jednak ostatnio jego waga przekroczyła 130 kilogramów! Media prezentowały rozmaite powody tej metamorfozy, ale w końcu głos zabrał sam Olaf Lubaszenko. "Cała sprawa jest bardzo przykra, a moje problemy z wagą mają przyczynę w skomplikowanej diagnostyce i długotrwałym leczeniu" - wyznał gwiazdor w rozmowie z "Super Expressem".
Tabloid doniósł, że aktor cierpi na poważne schorzenie endokrynologiczne. Zakłócenia pracy gruczołów powodują "szaleństwo hormonalne", którego konsekwencją jest gwałtowne przybieranie na wadze. Na początku marca Olaf Lubaszenko zgłosił się do szpitala na leczenie.
Ewa Farna
Waga młodej piosenkarki jest jednym z ulubionych tematów mediów plotkarskich. Ewa Farna na przemian chudnie i nabiera dodatkowych kilogramów. "Taka się urodziłam, takie mam geny i czuję się z tym dobrze" - zapewnia gwiazda, która ma spory dystans do swojej sylwetki. "Wiecie, dlaczego jestem taka pulchna? Bo opływam miłością do Was, a wszystko w sercu się nie mieści!" - napisała kiedyś do swoich fanów na portalu społecznościowym.
Innym razem tłumaczyła lekką nadwagę przygotowaniami do matury. "Prawda jest taka, że przez pół roku zakuwałam jak głupia, kosztowało mnie to wiele nieprzespanych godzin i kilka kilogramów w biodrach" - wyjaśniała Ewa Farna w "Gali".
Aleksandra Kisio
Aktorka, której popularność przyniosły role w serialach telewizyjnych ("Prosto w serce", "BrzydUla" czy "Pierwsza miłość") także zmagała się z dużymi wahaniami wagi (w ciągu trzech tygodni przytyła ponad 8 kg).
Jak twierdzi w wywiadach, początkowo myślała, że jest to konsekwencja stosowania pigułek antykoncepcyjnych. Jednak powód okazał się inny. "Kiedy tyłam, zaczęłam źle się czuć, więc w końcu się zbadałam. Na początku wyniki wydawały się być w normie. Potem dowiedziałam się, że w moim wieku te wyniki oznaczają chorobę. Choruję na niedoczynność tarczycy" - wyjawiła Aleksandra Kisio w programie "Dzień Dobry TVN". "Teraz przyjmuję leki codziennie rano na czczo. Uważam też na to, co jem. Chora tarczyca wymaga diety. Nie jem na przykład brokułów, kapusty i brukselki" - dodała aktorka.
Anna Bałon
Była uczestniczka "Top model" nie zrobiła kariery na wybiegu, choć jurorzy show uważali, że ma świetną figurę. Już kilka miesięcy po zakończeniu programu Anna Bałon przytyła kilkanaście kilogramów. "Jak przeprowadziłam się do Warszawy, to styl życia troszkę się zmienił i przybyło mi ciała. Nie było czasu na ćwiczenia i posiłki 5 razy dziennie" - przyznała w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".
Celebrytka postanowiła przyjąć propozycję TVN i odchudzić się na antenie telewizji. Efekty okazały się mało spektakularne - Bałon po trzech tygodniach diety i ćwiczeń zrzuciła zaledwie... 1,5 kilograma. TVN zdecydował o zdjęciu programu z anteny.
Edyta Jungowska
Aktorka nigdy nie była "chucherkiem", co docenili producenci serialu "2XL", którzy zaproponowali jej rolę Laury - dietetyczki nieustannie walczącej z nadwagą.
Przed rozpoczęciem zdjęć Edyta Jungowska jeszcze trochę przytyła. Jak się okazało... na życzenie twórców serialu. "To pierwsza rola, przed którą nie powiedziano mi, że mam się odchudzić. Wręcz przeciwnie, proszono mnie o przytycie!" - stwierdziła aktorka w rozmowie z "Faktem".
Na planie Edyta Jungowska mogła bez przeszkód podjadać słodkości. "Jedzenie czekoladek może też się znudzić. Pamiętajmy, że zwykle każda scena ma kilka dubli, a więc trzeba wielokrotnie zjadać łakocie. Po takiej ilości naprawdę można mieć już ich dosyć" - wyznała aktorka.
Kim Kardashian
Słynna celebrytka przytyła blisko dziewięć kilogramów po związaniu się z raperem Kanye Westem. Co spowodowało taki gwałtowny przyrost wagi? "Myślę, że każdy ma takie okresy, gdy jest mu dobrze w związku, lubimy wtedy wychodzić, żeby razem coś zjeść" - tłumaczyła Kim Kardashian w rozmowie z magazynem "Life&Style", zapewniając jednocześnie, że planuje się odchudzić. "Teraz jednak przyszła pora na zmiany. Kiedy zaczynam się odchudzać, skupiam się na tym maksymalnie" - deklarowała.
Jednak Kim nie udało się zrealizować tej deklaracji, ponieważ wkrótce potem zaszła w ciążę.
Lady Gaga
Niedawno media informowały, że kontrowersyjna piosenkarka przytyła o 14 kilogramów i spekulowały, co jest powodem tej metamorfozy. W jednym z wywiadów Lady Gaga wyznała, że nabrała wagi... dla swojego faceta. "Mój chłopak woli, jak mam trochę ciałka i kształtów. Cieszy się też, podobnie jak ja, kiedy normalnie jem, jestem zdrowa i nie skupiam się tylko na wyglądzie" - przekonywała gwiazda. "Jestem szczęśliwa jak nigdy. Nie załamię się nerwowo, bo ktoś mnie skrytykował. Jestem dumna ze swojego ciała. Odkąd byłam dzieckiem, martwiłam się nieustannie o swój wygląd, o wagę, o zbędne kilogramy. Specjaliści nie umieli mi pomóc, ale wam, moim fanom, to się udało i jestem wam ogromnie wdzięczna" - dodała.
(RAF/sr), kobieta.wp.pl