Honorata Skarbek świętowała w tym roku 10. rocznicę wydania debiutanckiego albumu "Honey". I choć dla postronnych obserwatorów jej życie wydawało się idealne, to w 2014 r. piosenkarka opowiedziała o przewlekłej białaczce szpikowej, z którą zmagała się przed laty.
Problemy Honoraty Skarbek
"Od momentu diagnozy przyjmowałam leki powstrzymujące rozwój chorych komórek i wprowadzających mój organizm w stan remisji. Dzięki nim moje wyniki znacznie się poprawiły. Lekarze zrezygnowali z konieczności przeszczepu, a w liceum wróciłam do szkoły i do normalnego życia. (...) Choroba nie postępuje od 8 lat i mam nadzieję, że zostanie tak do końca życia" - napisała w oficjalnym oświadczeniu.
Od szczerego wyznania piosenkarki minęło już wiele lat i choć od tego czasu Skarbek nie wspominała nic o chorobie, całkiem niedawno zdradziła, że z powodów osobistych musiała na jakiś czas zniknąć z mediów społecznościowych.
"Od jakiegoś czasu miałam w życiu ogromny chaos, o którym praktycznie nikt nie wiedział, bo zawsze staram się rozwiązywać problemy sama, nie obciążać nikogo swoimi trudnościami, a co gorsza nie pokazywać na zewnątrz tego, co dzieje się ze mną w środku" - napisała.
Zaskakująca fotografia
Wygląda na to, że artystka odnalazła spokój. Ostatnio zdecydowała się na publikację odważnego zdjęcia prosto z jacuzzi. Skarbek ma na sobie zjawiskowy, oliwkowy strój i z pewnością siebie spogląda w obiektyw aparatu.
"Szacunek do samego siebie, poczucie własnej wartości i miłość do samego siebie - wszystko zaczyna się od siebie. Przestań szukać swojej wartości poza sobą. To pierwszy sekret do szczęścia" - tymi słowami gwiazda podpisuje najnowszą fotografię.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Honorata Skarbek: "W pierwszej pracy zarabiałam trzy złote na godzinę"
