Hotel w wersji glamour - Palazzo Versace
Firmowany przez jedno z najbardziej znanych nazwisk w świecie mody hotel to luksusowy kurort, w którym można zapomnieć na chwilę, że świat na zewnątrz nie jest błękitno – złoty. Palazzo Versace znajduje się Main Beach w Australii.
27.05.2010 | aktual.: 29.06.2010 10:49
Założyciele chcieli podążać za maksymą Stendhala, że piękno to nic innego jak obietnica szczęścia. Od lat wiadomo jednak, że Versace szczęście i piękno pojmuje trochę inaczej.
Dlatego też nie dziwi może, że udało im się zbudować pałac … w Australii. A także wybudować klasyczny, jedyny w Australii salonik na wodzie.
Co różni Palazzo Versace od hotelu? Już sam fakt, że reklamuje się nie jako wygodny, pełen klasy, czy dostarczający cudowne wrażenia… Związany z marką przejmuje również jej główne dewizy – jest więc przede wszystkim modny, glamour i … sexy. Ową sensualność i powab hotelu symbolizuje choćby zdjęcie pojawiające się na jego stronie internetowej: dwóch modeli na tle gigantycznego żyrandolu. Czy to bell-boye? Pozostaje mieć taką nadzieję.
Co oprócz tego? Niezwykłe wyczucie elegancji rodziny Versace: perlące się marmury, zdobione sufity, które specjaliści złocili, by przypominały te we Florencji, specjalnie sprowadzony do hotelu wspomniany już żyrandol, który niegdyś zdobił wnętrza mediolańskiej biblioteki. Parkiety ze szlachetnego drewna, wielkie okna, ciężkie tkaniny we wzory Versace i w charakterystycznych kolorach: szafran, brzoskwinia, łosoś. W lepszych apartamentach – również kobalt zestawiony z tkanymi na wzór wenecki poduszkami. Jest „jak w Europie” – jedyne, co jest inne to wielkie okna i wpadające przez nie ostre, australijskie światło.
Bardzo „europejskie” są drobiazgi – zarówno hotelowe łazienki, jak i jadalnie wypełnione są bowiem dobrami z napisem Versace. Porcelana w bogate wzory (Versace od lat współpracuje z firmą Rosenthal), szkło rżnięte w ornamenty. Hotel zapewnia, że w każdej przestrzeni restauracyjnej (Vie Restaurant, Il Barocco i Le Cardin i Vanitas) używana jest inna zastawa.
Całości dopełnia jeszcze jedno miejsce zbytku, kwiaciarnia. Hotel–pałac przygotowany jest na to, że każdy kto postawi tu swa nogę, chce podarować sobie lub wyjątkowej osobie jeszcze więcej piękna. Stąd przeszkoleni floryści, którzy spełnią każde nasze życzenie…
Specjalnie dla serwisu kobieta.wp.pl prosto ze swoich podróży nasza korespondentka Agnieszka Kozak
Dziennikarka, zajmuje się lokalnymi odmianami globalnych trendów, seksem i seksualnością w kulturze popularnej czasem krytykuje sztukę i fotografię, ale głównie nałogowo kupuje buty…