Jak przyspieszyć opalanie i dbać o skórę?
Choć w świecie wielkiej mody mocno opalona skóra od dawna jest passe, dziewczyny od Kalifornii po Kalisz, chcą latem cieszyć się złocisto – brązową opalenizną. Co jednak zrobić, jeśli wakacje spędzamy nad Bałtykiem, pogoda jest w kratkę, a ciało nie chce osiągnąć pożądanego koloru? Trzeba zaprzyjaźnić się z kilkoma preparatami i poznać parę trików. Ale przede wszystkim, mieć świadomość, że bardzo szybkie opalanie nie jest zdrowe dla naszej skóry.
Przed wyjazdem na urlop dobrze jest przygotować skórę do opalania. W aptekach znajdziesz mnóstwo suplementów diety z beta-karotenem. Możesz też włączyć do jadłospisu większą ilość marchewki oraz innych czerwonych i żółtych warzyw i owoców. Jak działa beta-karoten? Jest jak naturalny filtr przeciwsłoneczny, o niskim faktorze, a jednocześnie nasila produkcję melaniny i nadaje skórze złocisty odcień (przy przedawkowaniu beta-karotenu skóra może zrobić się pomarańczowa, ale efekt ten ustępuje). Jednocześnie jest świetnym antyoksydantem, który niweluje działanie wolnych rodników. Kurację suplementami należy zacząć dwa tygodnie przed urlopem, stosować ją w trakcie plażowania i po, aby utrzymać opaleniznę.
Ochrona przed słońcem
Zdawać by się mogło, że jeśli chcesz się opalić szybko i intensywnie, powinnaś zrezygnować zupełnie z ochrony przeciwsłonecznej. To jeden z najgorszych i najbardziej niezdrowych mitów! Kremy z filtrami UVA i UVB mają za zadanie zabezpieczyć twoją skórę przed poparzeniami, nie – opalenizną. Filtry przeciwsłoneczne chronią skórę przed poparzeniami wywołanymi promieniowaniem UVB oraz długotrwałymi skutkami fotostarzenia oraz rakiem skóry, za które odpowiada promieniowanie UVA. Stosując krem z filtrem SPF 30 wydłużasz czas bezpiecznego przebywania na słońcu. Teoretycznie faktor 30 wydłuża go aż 30 razy. Ale prawda jest taka, że większość z nas źle nakłada produkty do opalania, stosuje ich za mało i nie aplikuje ponownie po wyjściu z wody. Więc absolutnie nie musimy obawiać się, że stosowanie emulsji z wysokim filtrem sprawi, że po tygodniu na plaży będziemy blade jak ściana.
Równomiernie w ruchu
Uzyskanie złocistej opalenizny to pikuś w porównaniu z trudem, jaki trzeba sobie zadać, aby była ona równomierna. Najszybciej opalają się nasze ręce i ramiona, plecy oraz twarz. Opalenie nóg czy brzucha wymaga już odrobiony zachodu. Najlepiej jest opalać się w ruchu. Zamiast wylegiwać się przez cały dzień na ręczniku, pograj w siatkówkę plażową, pobiegaj czy pobaw się frisbee. Nie dość, że spalisz trochę kalorii i naładujesz ciało endorfinami, to jeszcze zagwarantujesz sobie równomierną opaleniznę. Pamiętaj tylko, aby po każdej takiej aktywności ponownie nakładać kosmetyk z filtrem! Nawet te wodoodporne wymagają ponownej aplikacji.
Pielęgnacja non stop
Jedną z podstawowych zasad dbania o skórę, zwłaszcza tą opaloną, jest jej regularne nawilżanie. Gdy wystawiamy nasze ciało na słońce, narażamy skórę na szybką utratę wilgoci. Dlatego bardzo ważne jest, aby zaraz po zejściu z plaży i odświeżającym prysznicu wetrzeć w ciało dobry preparat nawilżający. Możesz sięgnąć po naturalne substancje jak olej kokosowy czy oliwa z oliwek, sprawdzą się również balsamy po opalaniu, które chłodzą, nawilżają i rozświetlają skórę dzięki złocistym drobinkom.
Turbopomoc z kosmetyczki
Jeśli masz niewiele czasu, a twoja skóra nie jest skłonna do poparzeń, możesz pozwolić sobie na małe plażowe oszustwo. Po nałożeniu kremu z filtrem, sięgnij po przyspieszacz opalania. Takie produkty znajdziesz w portfolio wielu firm np. Soraya, Kolastyna, DAX czy Nivea. Sprawiają, że słońce mocniej oddziałuje na naszą skórę, co przyspiesza produkcję melaniny. Musisz jednak pamiętać, że więcej promieni, oznacza więcej szans na poparzenia. Dlatego stosując przyspieszacze postaraj się skrócić czas przebywania na słońcu i szerokim łukiem omijaj plażę między godziną 11 a 14. Wówczas gwarantowane są tylko czerwone, bolesne poparzenia. A przede wszystkim, pamiętaj, że ciało kocha umiar, więc podczas urlopu znajdź też czas na inne aktywności, poza tymi związanymi z plażowaniem. Zobaczysz coś nowego, zbierzesz ciekawe doświadczenia i dasz skórze odrobinę wytchnienia.