Jana Szostak z Paszportem Polityki. Jej suknia mówi sama za siebie
Podczas uroczystości Paszportów Polityki Jana odczytała list do rodzin białoruskich więźniów. Wrażenie niewątpliwie zrobiła również stylizacja Szostak. Aktywistka wsparła mieszkańców Białorusi, wyrażając swój sprzeciw wobec panującego reżimowi.
19.01.2022 08:11
Jana Szostak podczas tegorocznej uroczystości Paszportów Polityki postanowiła wesprzeć białoruskie rodziny. Zwróciła uwagę w dosadny sposób, jak okrutny los czeka ofiary reżimu w tym kraju. Wymowna suknia oraz list stworzyły niezwykle poruszającą całość, obok której nie można przejść obojętnie. Szostak zdobyła nagrodę przyznawaną podczas Paszportów, a jej słowa poniosły się po sali.
Jana Szostak postawiła na wyjątkową suknię, która dopełniała całość przesłania
Aktywistka podkreśliła, że chce odnieść się do sytuacji na Białorusi i zrobiła to w niezwykły sposób. Jej suknia, w której pojawiła się podczas uroczystości rozdania Paszportów, została stworzona z 1200 fotografii przedstawiających białoruskich więźniów politycznych. Czarnobiałe zdjęcia mocno przyciągają uwagę - każde z nich przedstawia osobę z odmienną, choć równie tragiczną historią. A każda postać reprezentuje również swoją rodzinę, która również cierpi, nie wiedząc, jaki los czeka uwięzionego bliskiego.
Jana zdobyła statuetkę Paszportów w kategorii sztuki wizualne.
"Perfekcyjne łączenie sztuki i społecznego aktywizmu, za projekty poświęcone pedofilii w Kościele czy sytuacji imigrantów oraz za najbardziej doniosły głos i najbardziej symboliczny dekolt w polskiej sztuce" - brzmiało uzasadnienie przyznania nagrody dla Szostak.
Suknia, list i wymowna minuta krzyku
Wymowna stylizacja to jednak nie wszystko. Jana podczas swojej przemowy odczytała poruszający list, który w całości możemy przeczytać na Instagramie aktywistki.
"Dziękuję wam za wychowanie tak dzielnych i niezłomnych ludzi. Płaczę na samą myśl o tym, ile nerwów i zdrowia kosztuje was to poświęcenie, jak bardzo cierpicie, znosząc wiadomości o nieludzkich warunkach przetrzymywania i prześladowania waszych bliskich" - mówiła Szostak.
Swe wystąpienie zakończyła symboliczną minutą krzyku, sprzeciwiając się w ten sposób Aleksandrowi Łukaszence i jego działaniom.
Fotografię oraz list Jany udostępniła również polska działaczka Maja Staśko, tym samym wspierając Szostak.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!