Poszedł za żoną na piętro. W domu rozegrał się dramat

Choć na scenie potrafił rozbawić wszystkich, często do śmiechu mu nie było. Jego życie prywatne toczyło się w cieniu ogromnych tragedii — śmierci syna i żony. Zmarły w 2016 roku Bohdan Smoleń 9 czerwca obchodziłby urodziny.

Bohdan Smoleń przez lata był najbardziej znanym polskim kabareciarzem i ulubieńcem publiczności. Największą popularność dały mu występy w kabarecie Tey oraz rola listonosza Edzia w serialu "Świat według Kiepskich". Jednak za uśmiechem tego komika kryły się liczne smutki oraz tajemnice. Zmarł w grudniu 2016 roku. 9 czerwca 2023 roku obchodziłby swoje 76. urodziny.

Jego życie było pełne pięknych wzlotów i niezwykle bolesnych upadków. Bohdań Smoleń to zarazem postać komiczna i tragiczna. Jego syn Maciej Smoleń w książce "A tam, cicho być" zdradził m.in., że ojciec był w poważnym romansie. Zmagał się też z uzależnieniem od alkoholu i papierosów. Przeżył dwie rodzinne tragedie.

W kwietniu 1990 roku Bohdan Smoleń wraz z żoną doznali niezwykle bolesnej tragedii. Jego średni, 15-letni syn Piotr powiesił się z nieznanych przyczyn. - To było kilkaset metrów od domu - wspominał w programie "Niepokonani".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To on znalazł martwego syna. - Przykryłem ciało i czekałem na policję, wiedząc, że zadadzą mi mnóstwo pytań, na które nie znałem odpowiedzi - powiedział Bohdan w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem.

Niewiele ponad rok po stracie ukochanego syna, życie odebrała sobie również żona kabareciarza.

- Wieczorem przyjechał kolega Andrzej. Piliśmy, rozmawialiśmy o wszystkim, tylko nie o śmierci. W pewnej chwili Teresa poszła na górę, była zmęczona. Kiedy goście już wychodzili, poszedłem po nią, żeby się zeszła pożegnać. Powiesiła się na biustonoszu. (...) Żona nie wytrzymała psychicznie, też odeszła. Ona wiedziała, że jestem twardszy od niej i nie potrafiła tego zrozumieć, że ma jeszcze dwójkę dzieci, które trzeba wychować, zamartwiała się nad jednym - wyznał w tym samym programie.

W 2008 roku aktor zaczął doświadczać problemów ze zdrowiem. Był nałogowym palaczem, palił po kilka paczek papierosów dziennie. Początkowo zmagał się z przewlekłym zapaleniem płuc, a następnie doznał pierwszego wylewu, a w kolejnych latach - jeszcze dwóch. Pod koniec życia był sparaliżowany, poruszał się na wózku inwalidzkim i praktycznie stracił mowę.

Zmarł 15 grudnia 2016 r. Został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu w Przeźmierowie koło Poznania, obok tragicznie zmarłych — syna i żony.

GDZIE SZUKAĆ POMOCY? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.

Czytaj także: Wyszły na jaw wstydliwe sekrety małżeństwa Bohdana Smolenia. "Pewne pozory musiały być tworzone"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl