GwiazdyJoanna Trzepiecińska żyła w trójkącie. Później długo leczyła złamane serce

Joanna Trzepiecińska żyła w trójkącie. Później długo leczyła złamane serce

Romanse w show-biznesie nikogo nie dziwią. Niektóre kończą się szczęśliwie, inne łamią serca i pozostawiają po sobie długotrwały ból. Tak było w przypadku Joanny Trzepiecińskiej.

Żyła w trójkącie. Joanna Trzepiecińska nie miała lekko w uczuciach
Żyła w trójkącie. Joanna Trzepiecińska nie miała lekko w uczuciach
Źródło zdjęć: © AKPA

Joanna Trzepiecińska była młodą studentką, gdy poznała Krzysztofa Zaleskiego.  Chwilowe zauroczenie przepłaciła złamanym sercem. Wiele osób uważało, że ten związek od początku nie miał szansy na przetrwanie.

Burzliwy romans z Krzysztofem Zaleskim

Gdy się spotkali, od razu poczuli wzajemną fascynację. Nie przeszkadzała im ani 17-letnia różnica wieku, ani fakt, że na reżysera w domu czekała żona, aktorka Maria Pakulnis. Kilka lat wcześniej Zaleski dla Pakulnis zostawił swoją pierwszą żonę oraz kilkuletnią córeczkę.

- Pamiętam dzień, kiedy się zobaczyliśmy pierwszy raz. Jechałam na spotkanie nie tylko z nim, ale też z innymi ludźmi, z którymi miałam zacząć pracę w teatrze. Podczas tego wieczoru między mną a Krzysztofem naprawdę pojawiła się jakaś magia. Tak zatopiliśmy się w rozmowie, że przestało istnieć wszystko wokół - wspominała po latach Pakulnis.

Gdy kilka lat po ślubie z Pakulnis, Zaleski zauroczył się młodą studentką, aktorka była załamana. Wszystko wskazywało wówczas na to, że Krzysztofa Zaleskiego i Joannę Trzepiecińską połączyło prawdziwe, silne uczucie. Reżyser nawet wyprowadził się od żony do młodszej kochanki.

Zrozpaczona Maria Pakulnis postanowiła zawalczyć o męża. Z sukcesem. Skruszony Zaleski po kilku tygodniach wrócił do żony, a później przyszedł na świat syn aktorskiej pary.

Nowa miłość Trzepiecińskiej

Po pewnym czasie od rozstania z Zaleskim, Joanna Trzepiecińska poznała Janusza Andermana. Nowy partner aktorki również był od niej dużo starszy - o 16 lat. Podobnie jak Zaleski był doświadczony przez życie, miał za sobą nieudane małżeństwo oraz rozwód.

- Wyszłam za niego z wielkiej miłości i miałam poczucie, że byłam kochana. Przeżyłam wiele pasjonujących lat ze świadomością, że mam obok siebie niezwykle interesującego człowieka. Nigdy się z nim nie nudziłam - mówiła Trzepiecińska w jednym z wywiadów.

Kłopoty pojawiły się po narodzinach synów. Aktorka zajmowała się domem, Anderman wpadł w problemy z alkoholem oraz z wiernością. Ostatecznie porzucił aktorkę dla dziennikarki. Trzepiecińska po rozwodzie długo była sama.

- Samodzielnie radzę sobie świetnie. Odnoszę wrażenie, że przeceniałam rolę mężczyzn w moim życiu - wyznała w jednym z wywiadów.

Z kolei Maria Pakulnis wybaczyła Krzysztofowi Zaleskiemu zdradę. Trwała przy boku męża podczas jego walki z nowotworem, aż do śmierci artysty w 2008 roku. Aktorka bardzo przeżyła odejście męża.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (97)