Jogurt zamiast wizyty u lekarza. Skutki mogą być tragiczne
Kobiety częściej decydują się na zmianę nawyków żywieniowych niż na wizytę u lekarza. Tak wynika z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii przez fundację Target Ovarian Cancer.
22.02.2018 | aktual.: 23.02.2018 09:39
Ponad połowa Brytyjek, zmagających się z problemami żołądkowymi, decyduje się na wprowadzenie do diety jogurtów probiotycznych lub eliminuje z jadłospisu gluten czy laktozę. Podejrzewają bowiem zespół jelita drażliwego lub nietolerancje pokarmowe i próbują leczyć się na własną rękę. Tymczasem dolegliwości takie jak wzdęcia, uczucie pełności, częsta potrzeba oddawania moczu czy bóle brzucha mogą być objawami nowotworu jajnika.
Jedynie 34 proc. konsultuje się z lekarzem pierwszego kontaktu. Dane są alarmujące. W przypadku 1 na 5 kobiet uporczywe wzdęcia są objawem raka jajnika. Czasem trafiają do lekarza za późno. Dwie trzecie jest diagnozowane za późno. Nowotwór jest już w zaawansowanym stadium, co zmniejsza szansę na wyleczenie.
- Jogurt probiotyczny nie powinien zastępować wizyty u lekarza ogólnego, jeśli coś cię martwi. Mała świadomość dotycząca objawów raka jajnika jest zagrożeniem dla życia. Jeśli kobiety dowiedzą się więcej na temat symptomów tej choroby, takich jak uporczywe wzdęcia, ich życie zostanie uratowane – tłumaczy Annwen Jones, dyrektor Target Ovarian Cancer.
11 kobiet umiera codziennie na raka jajnika. Współczesna medycyna wciąż nie zna skutecznych metod walki z tą chorobą. Przyczyną tak wysokiej śmiertelności jest również to, że kobiety za późno trafiają do specjalisty.