Julia Wieniawa testowała Porsche. Internauci nie byli zachwyceni
Julia Wieniawa jest założycielką marki z ubraniami, które można nosić na co dzień, lecz przeznaczone są przede wszystkim do jogi oraz innych aktywności fizycznych. Teraz marka podjęła współpracę z Porsche. Wieniawa oraz koleżanki z jej zespołu pojechały na wydarzenie, podczas której ćwiczyły jogę i testowały najnowszy model samochodu. To nie przypadło do gustu wielu internautom.
Julia Wieniawa jest obecnie jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia. Oprócz grania w filmach, serialach i teatrach oraz nagrywania swojej debiutanckiej płyty, Wieniawa prowadzi również dwie autorskie marki – z kosmetykami do makijażu oraz z ubraniami sportowymi. Jeśli chodzi o tę drugą, to już wkrótce ukaże się nowa, jesienna kolekcja, której kolorami przewodnimi będzie wiśnia oraz pomarańcza.
Julia Wieniawa lubi łączyć przyjemne z pożytecznym
Julia Wieniawa prężnie promuje swoją markę. Ostatnio w tym celu postanowiła nawet wejść we współpracę z Porsche. W jej ramach aktorka i jej współpracowniczki pojechały na kilka dni do pięknego hotelu w Gródku nad Dunajcem. Tam brały udział w zajęciach z jogi i ceremonii z misami tybetańskimi. Testowały również najnowszy model Porsche. Julia Wieniana, jako świeżo upieczony kierowca, mogła sama poprowadzić auto, co pokazała w swojej instagramowej relacji. Udostępniła również serię zdjęć, podsumowujących cały pobyt. Wykonuje na nich różne pozycje, a za nią widać ekskluzywny samochód.
"Krótki obóz yogi połączony z testowaniem nowego auta elektrycznego Taycan. Takie eventy to ja lubię. Blisko natury, wolno płynący czas, wspólnie spędzony z super kobietami!" – napisała Wieniawa.
Jej wierni fani jak zwykle byli zachwyceni i nie szczędzili komplementów w komentarzach pod postem. "Brawo kobieto! Rozwijaj się i swoją markę! Nikt nie widzi, ile ciężkiej pracy w to wkładasz!", "Jakie klimatyczne zdjęcia", "Piękne miejsce, piękna Ty" – pisali.
Internauci krytycznie ocenili zachowanie Wieniawy
Jednak ta współpraca nie wszystkim się spodobała. Wielu internautów uznało, że łączenie filozofii jogi z reklamą samochodu, czyli konsumpcjonizmem, nie ma żadnego sensu.
"Już naprawdę nie wiecie, co macie ze sobą zrobić, żeby się sprzedać. Proponuję Ci Wieniawa wejdź do bagażnika tego auta i tam zrób te pozycje, a potem każ się zamknąć", "Joga w połączeniu z eventem Porsche? Serio? ️Czy pani w ogóle rozumie filozofię jogi?", "Joga, misy tybetańskie i Porsche – gratuluję, rewelacyjny obraz współczesnego, skomercjalizowanego świata" – można przeczytać.
Julia Wieniawa nie odniosła się do tych negatywnych komentarzy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.