Grudniowa "Grazia" z Karoliną Szostak na okładce
Relacja między matką a córką to jedna z najintymniejszych części wywiadu, ale nie jedyna. Karolina Szostak mówi szczerze też o swoim życiu w pojedynkę i o wielkim marzeniu, by mieć dziecko.
- Nie brakuje mi tak bardzo faceta czy męża, jak dziecka – *komentuje. *– Myślę, że powinnam była znaleźć czas na dziecko. A nigdy nie było odpowiedniego momentu. Bo w pracy się pojawiła interesująca propozycja, bo tu jakiś wyjazd, a tu wakacje. (…) Chciałabym być kochana, stworzyć fajny związek z mężczyzną i urodzić dziecko. W tym momencie tak bardzo mi na tym zależy, że mogłabym je mieć nawet sama. Wiem, że samemu jest trudno wychowywać, ale co jest w życiu łatwe? – wyznaje i dodaje, że jej zdaniem w dzisiejszych czasach naprawdę trudno znaleźć tego jedynego.
*- [Mężczyźni] są wygodniejsi i chyba przestali się starać o kobiety – *stwierdza. *– Być może boją się odrzucenia, a poza tym jest tyle wolnych kobiet, że wydaje im się, że już nie muszą się starać. A ja nie jestem walczącą feministką, mi trzeba otworzyć drzwi, podać płaszcz, zaopiekować się. Oczywiście umiem sama o siebie zadbać, ale lubię czuć męską rękę. (…)Wielu mężczyzn jest dzisiaj zniewieściałych i mocno skupionych na sobie. (…) Ale staram się nie zajmować tym głowy. Wiem, że miłość sama mnie znajdzie. Czekam na iskrę, coś takiego, że patrzysz i od razu. *
Czy Karolina Szostak marzy w coś, co nie jest realne? Niekoniecznie. Wystarczy wspomnieć chociażby o Tomie Hanksie i jego żonie Ricie Wilson. Hollywoodzka para – mimo wielu przeciwności losu – jest razem od ponad 30 lat!