Katarzyna Bujakiewicz przyjaźniła się z Przybylską. Wie, co jest najtrudniejsze dla Oliwii Bieniuk
Oliwia Bieniuk, córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka, skończyła 17 lat i nieustannie jest porównywana do zmarłej mamy. Zdaniem przyjaciółki aktorki, Katarzyny Bujakiewicz, dla nastolatki jest to niezwykle trudne.
W tym roku mija pięć lat od śmierci Anny Przybylskiej. Choć aktorki nie ma już z nami, jej dzieci – Oliwia, Szymon i Jan – dorastają na oczach całej Polski. To właśnie 17-letnia córka aktorki i byłego piłkarza Jarosława Bieniuka wzbudza największe zainteresowanie, a wielu dopatruje się w niej podobieństw do Przybylskiej.
Katarzyna Bujakiewicz o Oliwii Bieniuk
Jakiś czas temu Oliwia Bieniuk zagrała w filmie krótkometrażowym "Glimmer", szkolnym projekcie, nad którym pracowała wraz z kolegami z liceum. To wystarczyło, by okrzyknięto ją następczynią swojej mamy. Polskie media informowały, że Bieniuk idzie w ślady Przybylskiej, to jednak niejedyne porównanie. Za każdym razem, gdy nastolatka publikuje zdjęcia w mediach społecznościowych, zalewana jest komentarzami dotyczącymi jej wyglądu. Zdaniem wielu do złudzenia przypomina zmarłą mamę.
Do tych porównań odniosła się przyjaciółka Przybylskiej, Katarzyna Bujakiewicz. Aktorka zapytana przez reporterkę serwisu Jastrząb Post, czy rozmawia z Oliwią o jej mamie, zaprzeczyła. – Oliwia jest w takim wieku, że tego nie potrzebuje. Myślę, że trzeba jej dać przestrzeń, aby ona znalazła siebie. A nie cały czas była oceniana przez pryzmat mamy, bo to jest dla niej najtrudniejsze – mówiła.
Bujakiewicz przyznała również, że choć przyjaźniła się z mamą Oliwii, cały czas ma kontakt z nastolatką. Zapewniła, że jeśli ta będzie potrzebowała wsparcia, jej telefon "zawsze jest dostępny". Nie zamierza jednak ingerować w sposób, w jaki Jarosław Bieniuk postanowił wychować dzieci.
– Nie chcę wchodzić w kompetencje Jarkowi, ale mamy kontakt i jak są jakieś pomysły Oliwii na różne jej życiowe drogi, to rozmawiamy o tym, konsultujemy, myślimy. Mój telefon jest zawsze dostępny. Więc jak ona tylko będzie potrzebowała porozmawiać ze mną, co dalej z życiem to oczywiście jestem – powiedziała w wywiadzie dla Jastrząb Post.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl