Katarzyna Zielińska pożegnała Julię Kuczałę. Padły wzruszające słowa
"Wczoraj na małej chmurce na błękitnym niebie zasiadła Julka. Bardzo bliska memu sercu osoba" - wyznała Katarzyna Zielińska. W taki sposób poinformowała na Instagramie o śmierci 19-leniej Julii Kuczały z Radkowa na Dolnym Śląsku. Dziewczyna cierpiała na pineoblastomę, czyli rzadko występujący guz ośrodkowego układu nerwowego.
26.06.2022 13:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historią Julii Kuczały przejęła się cała Polska
Julia Kuczała dowiedziała się o chorobie tuż przed 18. urodzinami. Wkroczyła w dorosłość z trudną diagnozą złośliwego guza mózgu. Leczenie wymagała ogromnego nakładu finansowego, dlatego rodzina Julii zdecydowała się otworzyć publiczną zbiórkę pieniędzy. W pomoc nastolatce zaangażowała się cała Polska.
Na operację Julii udało się zebrać siedem milionów złotych. Wykonano ją w klinice w Stanach Zjednoczonych, gdzie dziewczynę przetransportowano w 2020 roku rządowym samolotem. Operacja się powiodła, a choroba odpuściła na jakiś czas. Dwa lata później ponownie zaatakowała. Tym razem Julii nie udało się jej pokonać. Nastolatka zmarła 24 czerwca 2022 roku.
Katarzyna Zielińska oddała hołd zmarłej nastolatce
Śmierć Julii poruszyła setki tysięcy Polaków. Wśród nich znalazła się również Katarzyna Zielińska. Aktorka złożyła hołd nastolatce, zamieszczając na swoim instagramowym profilu wzruszający post.
"Wczoraj na małej chmurce na błękitnym niebie zasiadła Julka. Bardzo bliska memu sercu osoba. Wiem, że wszyscy uczestniczyliście całym sercem w pomocy Julce. Za co bardzo, bardzo wam dziękuję. Składam wyrazy kondolencji rodzinie Julki. Jestem z wami całym sercem. A wy kochani popatrzcie dziś w stronę błękitnego nieba i puśćcie Julce oczko. Ona na pewno to widzi" - napisała Zielińska.
Julia jeszcze kilka tygodni temu publikowała pełne nadziei nagrania, w których opowiadała o swoich życiowych planach. Chciała nadrobić półtoraroczną przerwę w nauce i napisać maturę. Przyznała też, że zachorowała przed studniówką na koronawirusa i stresują ją kolejne rezonanse.
- Wyniki pną się coraz wyżej, ja czuję się dobrze, niestety płytki nadal są nisko, ale bez przetoczeń - mówiła w nagraniach. Prosiła też swoich obserwatorów o wsparcie i trzymanie kciuków za całkowity powrót do zdrowia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
