Kiedy żona trafiła do szpitala, on zgwałcił nastoletnią córkę. Usłyszał zarzuty
04.01.2018 08:38, aktual.: 04.01.2018 10:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Święta Bożego Narodzenia powinny być czasem spokoju i radości. Niestety dla jednej z gnieźnieńskich rodzin zakończyły się prawdziwym dramatem. Tuż przed Wigilią żona Mirosława K. trafiła do szpitala z powodu złego samopoczucia. Ten wykorzystał jej nieobecność i zgwałcił swoją 15-letnią córkę. Teraz musi mierzyć się z surową karą.
Historia miała miejsce w poniedziałek, 18 grudnia w Gnieźnie. Żona Mirosława K. źle się poczuła i trafiła do najbliższego szpitala, gdzie poddano ją serii badań. Diagnoza była druzgocąca. Okazało się, że kobieta doznała udaru. Ponieważ konieczne było pozostanie przez nią w szpitalu, nastoletnią córką miał zająć się ojciec.
40-latek wykorzystał nieobecność żony i podczas jej pobytu w szpitalu brutalnie zgwałcił 15-letnią dziewczynę. Sprawa mogłaby zakończyć się o wiele gorzej, gdyby nastolatce nie udało się uciec i schronić u sąsiadów. To właśnie z ich mieszkania powiadomiła policję i poinformowała ich o tym, co zrobił jej ojciec.
Prokuratura rejonowa w Gnieźnie ujawnia, że Mirosław K. został zatrzymany i usłyszał dwa zarzuty. Gwałt oraz psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną i córką. Mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.
Szczegółów sprawy rzecznik prokuratury, Małgorzata Rezulak-Kustosz nie może zdradzić ze względu na dobro pokrzywdzonej nastolatki.