Kim Kardashian zdobyła się na wyznanie. Powiedziała, że czuje sie zniewolona
Nazwisko Kardashian właściwie nigdy nie znika z czołówek mediów. Nie bez powodu - te kobiety cieszą się niebywałą sławą. Teraz jedna z nich, Kim, zdobyła się na słowa, których nikt się nie spodziewał z jej strony.
22.10.2018 | aktual.: 23.10.2018 12:09
Kim, która niedawno świętowała swoje 38 urodziny, gościła z tej okazji w programie "The Alec Baldwin Show", w którym padło jej wyznanie. Rozmowa orbitowała dookoła jej małżeństwa z Kanye Westem, które od samego początku budzi sporo kontrowersji. Sytuacji nie poprawia fakt, że raper ma problemy psychiczne i ostatnio spotkał się w Białym Domu z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem, którego publicznie popiera.
- Myślę, że bycie z takim mężczyzną jak Kanye wymaga od kobiety pewnego rodzaju zniewolenia, bycia zależną od niego - powiedziała Kim. I dodała: - Zawsze byłam bardzo samodzielna i pracowita, lubiłam mieć wszystko pod kontrolą, ale kiedy wychodzisz za mąż, masz męża z karierą, dzieci, twoja niezależność… Ty sama, musisz po prostu odpuścić. Musiałam nauczyć się być z takim mężczyzną jak Kanye.
- Pozwalam mu na bycie tym, kim chce być. Pozwalam mu mieć swoje własne opinie i zdanie, nawet jeśli nie są takie jak moje. Dorastałam w domu, w którym były mocne poglądy polityczne, ale zupełnie różne od moich. Zawsze o tym rozmawialiśmy – wyznała celebrytka.
Wiele osób odebrało jej słowa jako przyznanie się do tego, że to on rządzi w ich domu. Kim powiedziała, że jest w pewien sposób zniewolona, ale jednocześnie próbuje dogadywać się ze swoim mężem. Nie jest to pierwsze małżeństwo gwiazdy, ale oby miało szczęśliwe zakończenie.
Masz historię, którą chciałbyś się podzielić? Prześlij nam ją przez dziejesie.wp.pl