Kinga Rusin apeluje przy okazji Wszystkich Świętych. Pokazała góry śmieci i zwróciła uwagę na problem
Kina Rusin od lat angażuje się w akcje ekologiczne i zachęca Polki do bardziej świadomego podejścia do zakupów i troski o naszą planetę. Przy okazji zbliżającego się 1 listopada – Święta Zmarłych – dziennikarka zwróciła uwagę na problem, który powraca co roku.
Już 1 listopada polskie cmentarze zaleją tysiące wiązanek. Choć bukiety z naturalnych kwiatów zawsze są piękniejsze i bardziej okazałe niż te z plastikowych, wielu z nas zdecyduje się w tym roku na zakup sztucznej wiązanki. Powodów jest zwykle kilka – bo taniej, wygodniej no i bezpiecznej, w końcu tak wiele się słyszy o kradzieżach na cmentarzach. Kinga Rusin apeluje jednak, by tego nie robić.
1 listopada. Wszystkich Świętych. Apel Kingi Rusin
"Kochani! Nie kupujmy plastikowych kwiatów na groby! To jest nie tylko fatalne dla środowiska, ale też nieestetyczne i nieekonomiczne. Stara plastikowa wiązanka pokryta brudem i kurzem wcale nie 'zdobi' miejsca pochówku naszych bliskich przez cały rok!" – zaczęła swój emocjonalny wpis dziennikarka.
Rusin zwróciła uwagę, że plastikowy bukiet nie nadaje się do recyklingu i przez setki lat będzie rozkładał się, "zatruwając powietrze i wody gruntowe". Wyjaśniła również, że tego typu wiązanki najczęściej sprowadzane są do Polski z Chin, gdzie produkowane są w toksycznych warunkach. Zamiast wydawać pieniądze na nieekologiczne i – nie ukrywajmy – niezbyt ładne plastikowe kwiaty, lepiej kupić naturalny bukiet z kwiatów hodowanych lokalnie.
"Będą wyglądać przepięknie, a kiedy zwiędną, ulegną biodegradacji, niczego nie zatruwając. Wspominając naszych najbliższych, którzy odeszli nie zapominajmy o tych, którzy mają jeszcze przyjść na ten świat" – zakończyła dziennikarka. Trudno się z nią nie zgodzić. Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, spójrzcie tylko na zdjęcia zamieszczone przez Rusin na Instagramie. Czy naprawdę chcemy żyć pośród góry śmieci?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl