Huragan Dorian. Kinga Rusin niedawno była na Bahamach. Nie może powstrzymać łez
Kinga Rusin dwa tygodnie temu wybrała się na wakacje na Bahamy. "Myślałam wtedy: raj na Ziemi... Kilka dni później rozpętało się piekło" - pisze na Instagramie dziennikarka. Dziś jest przerażona, gdy patrzy, jakie zniszczenia wyrządził tam huragan Dorian.
Kinga Rusin na wakacjach
Kinga Rusin pokazała na Instagramie zdjęcie z rajskiej plaży, na której spędzała wakacje. Zaledwie kilka dni dzieliło ją od tragedii, która się tam rozegrała. Huragan Dorian dotarł w niedzielę do Bahamów. Uderzył w niewielką wyspę Elbow Cay, należącą do wysp Abaco na północnym zachodzie tego kraju. "Dziś, kiedy oglądam zdjęcia z Bahamów, po tym jak przez kilka dni szalał nad nimi najsilniejszy w historii huragan Dorian, nie mogę powstrzymać łez" - napisała przejęta dziennikarka.
Kinga Rusin - huragan Dorian
Kinga Rusin była na wakacjach na rajskiej wyspie Harbour, dosłownie obok wyspy Elbow Cay, gdzie huragan Dorian zniszczył ponad 90 proc. domów i spowodował śmierć wielu jej mieszkańców. "Kiedy słyszeliśmy, że wszystkie hotele na wyspie zostaną zamknięte ze względu na porę huraganów, ciężko nam to było zrozumieć, przecież świeci słońce, niebo jest błękitne, lekki wiatr przynosi ulgę w upał - czy może być lepiej? Ale kilka dni później rozpętało się piekło..." - zaznaczyła prowadząca "Dzień Dobry TVN".
Kinga Rusin, znana z tego, że od lat angażuje się w sprawy związane z ekologią, poruszyła swoim wpisem wiele osób. "Sami sobie to robimy, nie umiemy uszanować tego, co natura nam dała i teraz to się na nas mści...." - napisała jedna z fanek dziennikarki. "Wow! Tam jest niesamowicie. Niestety nic nie poradzimy na żywioły, takie jak huragan. Serce pęka na myśl o mieszkańcach Bahamów" - podkreśliła inna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl (enter)