Blisko ludziKOBIETA ROZMAWIA: O szukaniu miłości z Catherine Kasimą Kandą, trenerką uwodzenia

KOBIETA ROZMAWIA: O szukaniu miłości z Catherine Kasimą Kandą, trenerką uwodzenia

KOBIETA ROZMAWIA: O szukaniu miłości z Catherine Kasimą Kandą, trenerką uwodzenia
Źródło zdjęć: © Medionart/Kurczewski Wojtek
Ingrid Hintz-Nowosad
19.11.2014 08:44, aktualizacja: 26.11.2014 10:44

- Daj się mu odnaleźć. Nie narzekaj i unikaj tzw. babskiego słowotoku. Mężczyźni tego nienawidzą. Bądź spontaniczna, rób swoje i baw się dobrze - Catherine Kasima Kanda, właścicielka jednej z pierwszych polskich szkół uwodzenia, radzi kobietom, jak zwiększyć szanse na skuteczny podryw.

- Daj się mu odnaleźć. Nie narzekaj i unikaj tzw. babskiego słowotoku. Mężczyźni tego nienawidzą. Bądź spontaniczna, rób swoje i baw się dobrze - Catherine Kasima Kanda, właścicielka jednej z pierwszych polskich szkół uwodzenia, radzi kobietom, jak zwiększyć szanse na skuteczny podryw.

Wszyscy szukamy miłości. Dziś wygląda to jednak nieco inaczej, niż 20 lat temu. Coraz częściej próbujemy znaleźć szczęście w sieci. W wirtualnym świecie aktywnie randkuje ponad 3 mln Polaków. Co drugi polski internauta jest przekonany, że w internecie można znaleźć drugą połowę. Na kanale TLC, prowadzi Pani program „Miłość od pierwszego kliknięcia” Tam śledzić możemy poczynania osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z wirtualnym randkowaniem. Na czym polega fenomen wirtualnych spotkań i czy randki w internecie są skuteczniejsze od tych "na żywo"? Czy w internecie faktycznie można spotkać miłość życia?

Catherine Kasima Kanda: Okazuje się, że obok spotkań z przyjaciółmi, to właśnie portale randkowe stały się najpopularniejszym sposobem na nawiązywanie nowych znajomości. Rosnąca popularność portali randkowych jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby milionów polskich singli. Polacy są przebojowi, ale jednocześnie brakuje im pewności siebie, co często stanowi skuteczną przeszkodę w bezpośrednim nawiązywaniu nowych znajomości. W internecie zdecydowanie łatwiej jest się nam otworzyć i zapomnieć o kompleksach.

Jeśli nie w sieci, to jak i gdzie szukać tego właściwego mężczyzny?

CKK: Przede wszystkim - dać się odnaleźć. Wiadomo, że nigdy nikogo nie poznamy, jeśli będziemy siedzieć zamknięci w czterech ścianach. Dobrze jest prowadzić taki tryb życia, w którym spotykamy jak najwięcej osób z przeróżnych środowisk, ale też nie skupiać się na tym, że koniecznie musimy kogoś odnaleźć.

Z doświadczenia wiem, że kobiety poznają interesujących mężczyzn najczęściej w kręgu wspólnych znajomych, ale nie tylko. Można zapisać się na kurs czegoś, co jest zupełnie obce, popłynąć na rejs, wybrać się na koncert zespołu czy spotkanie klubu przyjaciół dobrej książki. Często zmieniaj lokale, w których jadasz czy miejsca, gdzie chodzisz na spacery. Bądź spontaniczna, rób swoje i baw się dobrze.

Czy uwodzenia można się nauczyć?

CKK: Dla mnie ten termin w przypadku kobiet oznacza: świadomość i szanowanie swoich potrzeb, swojej atrakcyjności, umiejętności komunikacyjne oraz wewnętrzną harmonię. Uważam, że wkładając w coś dużo cierpliwości i serca - wszystkiego można się nauczyć.

W jaki sposób kobieta może "zaczepić" mężczyznę, aby zwrócił na nią uwagę, ale nie myślał, że jest nachalna?

CKK: Niech wyleje na niego "przypadkiem" swojego drinka. Na pewno zwróci na nią uwagę. (śmiech)

A tak na poważnie - spojrzeniem przyciągają kobiety pogodne i szczęśliwe. Bardzo często wystarczy więc uśmiech i o "coś" w oczach. Przy czym ona nie powinna dawać mu do zrozumienia, że chce wziąć jego numer, ale że chętnie da mu swój.

Najważniejsze jest pozytywne nastawienie! Osoby entuzjastycznie nastawione do życia, ciekawe świata zarażają dobrą energią i przyciągają do siebie ludzi. Odstraszamy wtedy, kiedy usilnie staramy się zachowywać tak, aby zwrócić jego uwagę. Nadgorliwość jest największym błędem.

Kolejnymi, równie skutecznie odstraszającymi zachowaniami są narzekanie oraz tzw. babski słowotok. Faceci tego po prostu nie znoszą.

Ważne jest również, by nie robić niczego na siłę. Jeżeli ona nie spodoba mu się taka, jaka jest, udając kogoś innego lub próbując za wszelką cenę spełnić czyjeś oczekiwania - nie osiągnie celu. Najbardziej atrakcyjna kobieta to taka, która kocha, szanuje i akceptuje przede wszystkim siebie.

Kobieta nie powinna tez być bierną słuchaczką. Okazując zainteresowanie i uważnie go słuchając sprawia, że poczuje się ważny. Nie ma skuteczniejszego sposobu wzbudzania sympatii niż danie do zrozumienia, że naprawdę chce się o kimś jak najwięcej dowiedzieć.

Jak zaprosić mężczyznę na randkę?

CKK: Lepiej będzie dla obojga, jeśli to on ją zaprosi. Ale skoro ona musi, bo inaczej nie wytrzyma - może zaproponować mu spotkanie na neutralnym gruncie oraz jakąś angażującą aktywność, np. gokarty.

Dobrym pomysłem jest również poproszenie faceta o przysługę i pomoc, chociażby w transporcie mebli czy wyborze nowego sprzętu. Mężczyźni są ludźmi czynu i uwielbiają być przydatni.

Czy kobiety powinny podrywać mężczyzn?

CKK: Kobietom odradzam aktywne podrywanie nie dlatego, że coś powinny albo nie, ale dlatego, że jeszcze nie spotkałam takiej, która lubiłaby to robić. Panie zdecydowanie bardziej wolą być podrywane niż podrywać, i to najlepiej przez mężczyznę który im się podoba. I na odwrót, uważam że mężczyźni wolą sami zaczepić kobietę. Kiedy on tego nie robi to nie znaczy, że nie lubi podrywać, tylko że prawdopodobnie nie jest w danej chwili zainteresowany tą znajomością.

Atrakcyjna kobieta, to w oczach mężczyzny "piękna kobieta"?

CKK: Nie, nie tylko. Według mnie chodzi o harmonię miedzy tym co wewnątrz i na zewnątrz. Na pewno zadbana kobieta jest bardziej atrakcyjna niż taka, która o siebie nie dba. Poza tym atrakcyjne są także wszelkie oznaki zdrowia i witalności, ale jeśli nie idą one w parze z przymiotami wewnętrznymi, na niewiele się zdadzą.

Pamiętajmy, że bardzo ważne jest nasze osobiste przekonanie o swojej atrakcyjności. To, co o sobie myślimy ma ogromne znaczenie i wpływa na nasze zachowanie. Świadomość własnego ciała, pewność siebie oraz ufność we własny urok osobisty potrafi diametralnie zmienić sposób, w jaki postrzega nas otoczenie.

Jest jakaś magiczna liczba randek, po których można zdecydować się na bardziej intymne relacje? Jeśli kobieta decyduje się na seks na pierwszej randce – to znaczy, że jest „łatwa”?

CKK: Nie ma. Za wcześniej na seks jest wtedy, kiedy kobieta decyduje się na to z jakichkolwiek innych pobudek niż jej prawdziwa, wewnętrzna potrzeba i ochota. Te inne pobudki to: "bo w ten sposób go zdobędę", "na pewno bardziej mu się spodobam", "jak tego nie zrobię to odejdzie". Już lepiej niech on odejdzie.

Z moich obserwacji wynika, że gdy kobieta kieruje się takimi przesłankami, niczym dobrym się ta znajomość nie kończy. Jeśli ona naprawdę ma ochotę na seks po pierwszej randce, nikt jej nie powinien oceniać. Jednak, bardzo rzadko kobieta ma prawdziwą potrzebę takiego zbliżenia z prawie nieznanym mężczyzną, do tego zazwyczaj potrzebne jest zaufanie, ale są też wyjątki.

Iga Nowosad/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także