Kobieta w III trymestrze na rurze. Reakcje internautów są dwie: zniesmaczenie lub podziw
Samo poruszanie się z ciążowym brzuchem nastręcza problemów. Podziwiamy przyszłe matki, które znajdują siły, by przychodzić do pracy, o aerobiku nie wspominając. Trudno się dziwić, że wideo ciężarnej instruktorki pole dancingu bije w sieci rekordy popularności.
28.03.2018 12:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Allison Sipes jest instruktorką fitnessu i tańca na rurze z Orlando na Florydzie. Pole dancingiem zainteresowała się 13 lat temu, w czasach, w których nie była to jeszcze oficjalnie uznawana dyscyplina sportowa, a pierwszym skojarzeniem był bar ze striptizem. Jako nastolatka trenowała gimnastykę sportową i taniec, ale to akrobacje na rurze trwale skradły jej serce.
Kiedy zaszła w ciążę postanowiła nie przerywać treningów. Oczywiście jednocześnie konsultując się z lekarzem prowadzącym jej ciążę. Z czasem musiała modyfikować ćwiczenia, dopasowując je do rosnącej wagi i rozmiarów.
Co ciekawe, ciążowe układy przyniosły jej olbrzymią rozpoznawalność. Komentarze rozpięte są między entuzjastycznymi gratulacjami, a głosami utrzymującymi, że jest skrajnie nieodpowiedzialna. Trzeba przyznać, że pozycje w których Allison wisi głową w dół utrzymując się na rurze jedynie siłą mięśni nóg mogą przyprawić o palpitacje serca.
W teorii taniec na rurze nie jest niebezpieczny w tak zaawansowanej ciąży (rzecz jasna, o ile lekarz prowadzący ciążę nie orzeknie inaczej). Co innego - upadek przyszłej matki z wysokości, którego nie można wykluczyć nawet w przypadku tak doświadczonej tancerki, jak Sipes.
Badania, choćby te przeprowadzone ostatnio przez Politechnikę w Madrycie, pokazują, że aktywność fizyczna w ciąży, choćby umiarkowana sprawia, że kobiety szybciej powracają do formy po porodzie.
Allison Sipes to do pewnego stopnia nowe wcielenie kobiety ciężarnej. Useksualizowanej, ale z przymrużeniem oka. Kiedy koleżanki z klubu robiły wieczór burleski, Allison udała się do znajomej body painterki (osoby zajmujące się malowaniem na nagim ciele), która pomalowała ją na czarno, z brzucha robiąc kulę ziemską.