Kobieta wykonuje taki gest? Zdradza więcej, niż myślisz

Początki znajomości są ekscytujące, ale równocześnie trudne. To gra, wieczny taniec, podczas którego żadna ze stron nie chce się przedwcześnie zdradzić i powiedzieć zbyt wiele. Nikt nie chce dać sobie złamać serca. W czasie tych podchodów trudno wybadać uczucia drugiej strony. Czy jest nami zainteresowana? Czy warto mieć nadzieję na coś więcej, czy lepiej się nie łudzić? Na szczęście jest inny sposób, aby dowiedzieć się tego, o czym nie mówi się wprost. Mowa ciała powie więcej niż tysiąc słów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystko, co najważniejsze, da się wyczytać z oczu. Jeśli druga osoba utrzymuje długi i intensywny kontakt wzrokowy, świadczy to o jej zainteresowaniu. Podobnie nieustanne zerkanie ukradkiem, niby nieśmiało, spod zmrużonych powiek dowodzi, że ktoś jest na tyle zaintrygowany, że trudno mu oderwać wzrok. Z kolei jeśli ktoś nie wytrzymuje naszego spojrzenia, nieustannie ucieka wzrokiem w bok albo wędruje nim wszędzie dookoła, nie zerkając w kierunku partnera, oznacza to kompletny brak chemii.

Osoba, której podoba się to, co lub kogo widzi, nie może powstrzymać uśmiechu. Szczery uśmiech, który sięga nie tylko ust, ale również oczu, zdradza zainteresowanie i zaintrygowanie. Również jeśli ktoś śmieje się z naszych żartów – nawet jeśli nie są najwyższych lotów – może to świadczyć o tym, że zaczyna się tlić iskierka uczucia. Kiedy człowiek jest zauroczony, oprócz uśmiechów, często pojawiają się subtelne zmiany mimiki twarzy: lekkie zmarszczenie nosa, podniesione kąciki ust lub rozszerzone źrenice.

To kolejny sygnał, którego nie sposób ukryć. Osoba, która jest zainteresowana, nieświadomie pochyla się w stronę partnera. Stara się po prostu być jak najbliżej, aby chłonąć każde słowo i spojrzenie. W stronę atrakcyjnego rozmówcy może pochylać się cały tors, głowa lub ramiona. Warto też zwrócić uwagę na nogi – jeśli są swobodnie rozstawione, świadczy to, że ktoś dobrze czuje się w naszym towarzystwie.

Panie zdradzają bardzo wiele, jeśli podczas spotkania, dotykają swoich włosów. Powolne głaskanie, przeczesywanie pasm lub nawijanie loków na palec można uznać za oznakę zainteresowania, a nawet subtelny flirt. Niektórzy ludzie podświadomie dotykają swoich włosów lub ust podczas rozmowy z osobą, która ich pociąga. Jedna uwaga: jeśli gesty związane z dotykaniem włosów stają się nerwowe, nie świadczy to o zalotności, tylko zniecierpliwieniu lub zawstydzeniu.

To odruch, nad którym nie ma się kontroli – zainteresowana osoba często nieświadomie naśladuje ruchy lub gesty kogoś, ktoś wpadł jej w oko. Może nawet powtarzać pewne słowa lub stwierdzenia, które padły wcześniej w czasie rozmowy lub imitować ton głosu. Naśladownictwo jest podświadomym sposobem zbliżenia się do drugiej osoby lub też wzbudzenia jej sympatii. Być może dlatego zakochani po jakimś czasie wydają się do siebie coraz bardziej podobni…

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!