Wiadomo, że seks wiąże się z przyjemnością i zacieśnianiem więzi z partnerem. Ale prócz tego, uprawianie miłości ma wpływ na inne dziedziny naszego życia, na przykład psychikę i zdrowie. Warto o nich pamiętać i... kochać się jeszcze częściej.
Wiadomo, że seks wiąże się z przyjemnością i zacieśnianiem więzi z partnerem. Ale prócz tego, uprawianie miłości ma wpływ na inne dziedziny naszego życia, na przykład psychikę i zdrowie. Warto o tym pamiętać i... kochać się jeszcze częściej.
Z tej informacji na pewno ucieszy się każda kobieta - uprawianie seksu spowalnia proces starzenia! Dzieję się tak dzięki wytwarzanemu w chwilach intymnych hormonowi długowieczności (DHEA) oraz lepszemu dotlenieniu tkanek.
Wzmacnia odporność
Okazuje się, że żeby mieć wysoką odporność, nie trzeba łykać witamin. Naukowcy i eksperci ds. seksu (m.in. prof. Zbigniew Lew Starowicz) przekonują, że wystarczy nam seks. W trakcie współżycia wzrasta liczba limfocytów T, czyli komórek wzmacniających odporność.
Pomaga spalać kalorie
W trakcie uprawiania seksu spalamy średnio od 200 do 500 kalorii - zależy to od długości stosunku oraz pozycji seksualnych. Tak czy inaczej, igraszki z partnerem sprzyjają smukłej sylwetce, zwłaszcza, że pracują wtedy wszystkie prawie wszystkie partie mięśni.
Odstresowuje
Dzięki oksytocynie, która wytwarza się w organizmie podczas seksu, jesteśmy w stanie bardzo szybko zrelaksować się. Ponadto, nie będziemy mieli problemów ze snem - orgazm działa bowiem jak naturalny środek nasenny.
Badania wykazały także, że ludzie regularnie odbywający stosunki, są bardziej zadowoleni z życia i generalnie akceptują swój wygląd.
Wspomaga koncentrację
Dzięki temu, że w czasie współżycia krew szybciej krąży i nasze organy są lepiej dotlenione, poprawia się koncentracja oraz pamięć. Istnieją nawet hipotezy, mówiące o tym, że tuż po stosunku jesteśmy najbardziej twórczy.
(mtr), kobieta.wp.pl