Koszmary ostatnich miesięcy
Monika Brodka
Dziś już nie wystarczy założyć błyszczącej marynarki, modnych butów czy fikuśnej spódniczki, by zostać zauważonym.
Dziś już nie wystarczy założyć błyszczącej marynarki, modnych butów czy fikuśnej spódniczki, by zostać zauważonym. Teraz, by zwrócić na siebie uwagę należy wystroić się od stóp do głów. Zasada jest jedna: im dziwniej, tym lepiej.
Grube futro w środku lata, spodnie z krokiem przy kostkach, cekinowy abażur to tylko niektóre z stylizacyjnych fantazji gwiazd. Dlaczego tak bardzo się ośmieszają?
Monika Brodka, okrzyknięta ikoną stylu i powiewem świeżości wśród nudnie ubranych polskich gwiazd ostatnio zaskakuje feerią barw i kształtów. Gdy piosenkarka wychodzi na scenę potrzeba odrobiny czasu, by przyzwyczaić oczy do kolorów i skupić się na śpiewie artystki.
(sg)