GwiazdyKsiężniczka Małgorzata miała barwne życie. Na jaw wychodzą ciekawe fakty

Księżniczka Małgorzata miała barwne życie. Na jaw wychodzą ciekawe fakty

Światowe zainteresowanie serialem "The Crown" przeszło wyobrażenia jego twórców. W ostatnim czasie coraz więcej osób zagłębia się w szczegóły dotyczące brytyjskiej rodziny królewskiej, a właściwie w życie prywatne poszczególnych jej członków. Na tapetę wzięto księżniczkę Małgorzatę, młodszą siostrę królowej Elżbiety II.

Księżniczka Małgorzata miała wiele romansów.
Księżniczka Małgorzata miała wiele romansów.
Źródło zdjęć: © Getty Images

15.02.2021 11:36

Ponad 15 lat temu Robert Brown publicznie wystąpił z poważnymi roszczeniami względem brytyjskiej rodziny królewskiej. Chciał zostać uznany za syna księżniczki Małgorzaty, ponieważ od wielu lat zgromadził rzekome dowody na poparcie swoich słów. Mężczyzna wciąż pozostaje nieugięty i zdeterminowany, aby dostać możliwość zajrzenia do testamentów królowej-matki oraz Małgorzaty.

Zaskakująca historia Browna

Księżniczka Małgorzata przez wielu biografów rodziny królewskiej uważana była za jedną z największych skandalistek. Nie przejmowała się konwenansami, obowiązującym protokołem oraz królewskim pochodzeniem. W przeciwieństwie do starszej siostry często pojawiała się na pierwszych stronach gazet z powodu licznych kontrowersji, jakie wywoływała. Jednak dopiero po jej śmierci wyszła na jaw zdumiewająca historia.

W 2006 roku niejaki Robert Brown wyjawił, że jest nieślubnym synem księżniczki. Dziennikarze podjęli tę dyskusję, ponieważ niektórzy doliczyli się blisko kilkunastu kochanków Małgorzaty. Romanse księżniczki były powszechnie komentowane, ale ujawnienie narodzin rzekomego syna wywołało niemałe poruszenie.

Robert Brown urodził się w Nairobi w 1955 roku. Będąc już dorosłym człowiekiem zainteresował się swoim pochodzeniem – analizował dokumenty i znalazł pewne nieścisłości. Na ich podstawie doszedł do wniosku, że urodził się w Wielkiej Brytanii, a stamtąd został przetransportowany do Kenii i umieszczony w rodzinie byłej modelki Cynthii Brown (pracowała niegdyś dla ulubionego domu mody księżniczki).

Brown zrozumiał, że jest synem księżniczki Małgorzaty i szkockiego pisarza Robina Douglasa-Homa. Sądził się po to, aby dotrzeć do testamentów jego rzekomej matki oraz babki, bo według niego w obu dokumentach znajduje się dowód zasadności jego roszczeń. W 2008 roku sąd odrzucił starania Browna i nazwał je irracjonalnymi. Z kolei w 2013 roku wygrał inną rozprawę i mógł ponownie starać się o dostęp do potrzebnych informacji.

"Jestem absolutnie zachwycony. To ważny dzień dla fundamentalnych praw otwartego sądu i rządów prawa" - powiedział Brown w rozmowie z "Daily Mail".

Mężczyzna nie ustaje w swoich staraniach. Odnalazł w Australii mężczyznę, który podaje się za nieślubnego syna księcia Karola i księżnej Camilli. Simon Dorante-Day odkrył pewne podobieństwa w swojej historii do losów Browna. Obaj mężczyźni przeanalizowali szczegóły ze swojego życia. Myślą nawet o przeprowadzeniu testów DNA, aby otrzymać pełne potwierdzenie.

"Muszę zrobić to, co jest słuszne i co do mnie należy. Interesuje mnie wykonanie testu z Karolem i Camillą i to jest prawna droga, którą podejmę. To nastąpi, jestem tego pewien" - powiedział Durante-Day w rozmowie z "New Idea".

Dotychczas ani królowa Elżbieta II, ani nikt z otoczenia rodziny królewskiej nie skomentował podobnych rewelacji.

Komentarze (10)