Kupiła płaszcz warty krocie. Zapłaciła ułamek ceny
W sieci roi się od filmików i postów, w których ludzie chwalą się swoimi wyjątkowymi zdobyczami z lumpeksów za grosze. Oglądasz je z wypiekami na twarzy i jednocześnie zastanawiasz się, jak to możliwe skoro najczęściej wyszukujesz akrylowe swetry? Musisz poznać tych kilka zasad, które pomogą ci w szukaniu prawdziwych skarbów.
27.12.2022 | aktual.: 27.12.2022 12:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na co dzień jestem dziennikarką, ale moją wielką pasją są lumpeksy. Jestem prawdziwą mistrzynią w wyszukiwaniu kaszmirowych czy wełnianych swetrów, a ostatnio udało mi się nawet wyłapać płaszcz YSL za ułamek oryginalnej ceny. Oto kilka porad, jak szukać, żeby znaleźć unikatowe ubrania i dodatki.
Zaglądaj na dział męski
Według mnie jest to jedna z najważniejszych zasad i klucz do sukcesu. Dział męski jest zazwyczaj mniej przebrany niż damski, a można tam znaleźć prawdziwe cuda. Wełniane oversize’owe marynarki? Jest ich na pęczki. Oryginalne swetry z dobrym składem? Proszę bardzo. Kocham działy męskie w secondhandach i praktycznie za każdym razem udaje mi się tam coś znaleźć. Wspomniany wcześniej płaszcz YSL znalazłam właśnie na dziale męskim, ale jego krój i kolor są na tyle uniwersalne, że świetnie sprawdzi się również na damskiej sylwetce.
Omijaj dzień dostawy
Wydawać by się mogło, że to w dzień nowej dostawy znajdziemy najwięcej rzeczy, które są dobre jakościowo i w przystępnej cenie. Ja nie jestem fanką tego rozwiązania. Po pierwsze liczba osób tego dnia w sklepie jest dla mnie przytłaczająca. Ciężko na spokojnie przeglądać wieszaki, do przymierzalni zazwyczaj są ogromne kolejki, a i ceny często nie są tak zachęcające. Zdecydowanie wolę wybrać się na łowy dzień lub dwa później. Towar jest dokładany praktycznie codziennie, więc jest spora szansa, że w kolejnych dniach uda nam się również znaleźć cuda. I to w niższej cenie!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poza tym kojarzycie te opowieści o dantejskich scenach, kiedy ludzie wyrywają sobie ubrania z rąk lub podbierają coś z koszyków? Ja wolę tego unikać, a w dzień nowej dostawy presja jest ogromna.
To nie marka powinna być wyznacznikiem
Często metka z nazwą marki determinuje to, czy zechcemy włożyć daną rzecz do koszyka. Niech to nie będzie jedyny wyznacznik! Przede wszystkim kierujmy się tym, co będzie napisane na metce ze składem. Nie zawsze cenione marki mają świetne składy, a firmy po których najmniej się spodziewamy wełnianych swetrów, potrafią zaskoczyć. Z pewnością takie wyszukiwanie ubrań będzie bardziej czasochłonne, ale jest też gwarancją upolowania czegoś, co posłuży przez lata. Podobnie jest z rozmiarami – nie kieruj się wyłącznie tym, co widzisz na metce. Często rozmiarówki są zaniżone lub zawyżone, dlatego jeśli dana rzecz ci się podoba, najpierw przymierz.
Nie nastawiaj się na konkretny zakup
Potrzebujesz czerwonego wełnianego swetra? Absolutnie wybij go sobie z głowy, gdy idziesz do lumpeksu. Przez to, że towar jest mocno zróżnicowany, a na wieszakach są pojedyncze sztuki, prawdopodobieństwo, że znajdziesz konkretną rzecz – maleje. Oczywiście, warto mieć listę, czego potrzebujesz, żeby nie kupować kompulsywnie, bo "przecież jest tanio". Ale może zamiast czerwonego wełnianego swetra, warto wpisać na listę po prostu wełniany sweter? Szanse, że znajdziesz taki o ponadczasowym kroju, ale w innym kolorze niż początkowo zakładałaś, znacznie wzrastają.
Oprócz powyższych rad, warto też pamiętać o innych kwestiach, które ułatwią zakupy w lumpeksach. Przede wszystkim wypłać gotówkę – w secondhandach nie zawsze można płacić kartą, więc warto być przygotowanym na brak terminala. Poza tym zarezerwuj sobie czas, aby na spokojnie rozejrzeć się, przymierzyć i dokonać zakupów z głową.
Lumpeksy to alternatywa dla popularnych sieciówek i bardziej zrównoważonych wyborów. Ale tak jak przed każdym zakupem, zastanów się, czy potrzebujesz danej rzeczy. Nie kupuj "na zaś" z myślą, że kiedyś przerobisz, zwęzisz, skrócisz. Dobrze wiemy, jak to się skończy. Kupujesz taniej, ale nie musisz więcej.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!