Blisko ludziŁagodniejsze oblicze kobiet PiS

Łagodniejsze oblicze kobiet PiS

Łagodniejsze oblicze kobiet PiS
Źródło zdjęć: © PAP

Coraz częściej mówi się o nich „lwice prawicy”. W ławach sejmowych twarde, nieustępliwe, pełne pasji. Jednak posiadają też łagodniejszą, kobiecą stronę. Lubią buszować w second handach, malować paznokcie, pracować w ogrodzie, a ich słabością jest dobre jedzenie. Kim są prywatnie kobiety związane z PiS?
Jest ich w sejmie 54. Większość z nich dostała się do Sejmu z tzw. miejsc niebiorących, zwanych przez Kaczyńskiego damskimi, czyli były najczęściej trzecie lub czwarte na liście – czytamy w najnowszej „Polityce”. W porównaniu z partyjnymi kolegami są świetnie wykształcone. Kończyły najlepsze uniwersytety w kraju. Są wykładowczyniami akademickimi, socjolożkami, lekarkami. Nieźle raczą sobie też w męskich zawodach, np. inżynier elektryk.
Mimo to kobiety PiS wolą kreować się na przeciętne polskie kobiety. Nie lubią krzykliwych stylizacji. Wybierają raczej tradycyjne garsonki, proste spódnice, ponadczasowe kroje. W wywiadach podkreślają, jak ważne są dla nich wartości rodzinne. Nie ukrywają też, że miewają drobne kobiece słabości.

1 / 5

Beata Szydło

Obraz
© newspix.pl

Niewiele wiadomo o życiu prywatnym pani premier. Ma męża Edwarda i dwóch synów, Tymoteusza i Błażeja. Mieszkają w małej wiosce Przecieszyn. Do domu Beaty Szydło prowadzi półtorakilometrowy odcinek kamiennej i dziurawej drogi. Jej ogród jest w idealnym stanie, krzewy przycięte jak od linijki.
Sąsiedzi zaznaczają, ze Szydło nie wywyższa się. „Beatka to zwykła kobieta, chodzi w gumiakach i przesadza kwiaty. Kiedy tu przyjeżdża, to nie „gwiazdorzy”. Z każdym pogada, pośmieje się” – mówi pan Janek z Przecieszowa dla „Gazety Krakowskiej”.

2 / 5

Krystyna Pawłowicz

Obraz
© newspix.pl

Przez ponad 30 lat wykładała na Uniwersytecie Warszawskim. Woli jednak mówić o swojej posadzie w Wyższej Szkole Administracji w Ostrołęce. Studenci ponoć ją uwielbiają, bo podczas egzaminów sama sobie odpowiada na pytania.
Mówi się, że jest sama, ponieważ w młodości przeżyła zawód miłosny. Stara się jednak wczuć w problemy zwykłych kobiet, żon i matek. Te ją uwielbiają. Przed jej biurem poselskim często ustawia się kolejka interesantek. Kiedy okazuje się, że posłanka nie ma czasu ich przyjąć, ze zrozumieniem tłumaczą to jej zabieganiem i ciężką pracą.
Ona sama stara się podkreślać, że nie różni się wiele od swoich wyborczyń. Przyznaje się do słabości do lodów, na które czasem pozwala sobie pomimo diety.

3 / 5

Małgorzata Wassermann

Obraz
© PAP

Jest właścicielką kancelarii adwokackiej z rocznym przychodem 174 tys. złotych. Mimo to chętnie opowiada o swoim życiu prywatnym. Mówi, że dużo się śmieje, gdyż ma pogodny charakter. Na większości oficjalnych zdjęć pozuje z poważną miną tylko dlatego, że były wykonywane w takich, a nie innych sytuacjach: np. na pogrzebie, podczas trudnych dyskusji lub po ogłoszeniu ważnych decyzji.
Nie ukrywa swojej kobiecości. W jednym z wywiadów stwierdziła, że jak każda kobieta ma cztery lakiery do paznokci. Poza tym w wolnym czasie delektuje się życiem rodzinnym. Jak sama mówi, nie lubi piwa, ale na spotkaniach z bliskimi nie pogardzi dobrym winem. Kiedy czuje się bezsilna, zdarza jej się płakać.

4 / 5

Beata Kempa

Obraz
© PAP

W Sejmie bezkompromisowa pani minister, słynąca z wyrazistych poglądów i ostrego języka. Prywatnie szczęśliwa żona i matka dwójki dzieci.
Beata Kempa zaznacza, że w jej domu rządzi mąż. „Nikt nie uwierzy: przekraczam próg i nie mam nic do powiedzenia. (…) Czasem słyszę nawet od męża: tam możesz wiele, ale tutaj zasady są ustalone” – mówiła w rozmowie z „Wprost”.
Posłanka przyznaje też, że mąż czasami w weekend… zabiera jej telefon. „Muszę się chować w toalecie albo na górze w sypialni, by oddzwonić” – mówi.

5 / 5

Elżbieta Witek

Obraz
© PAP

Jest członkiem Rady Ministrów, ale jak sama przyznaje, kiedyś nie marzyła o karierze politycznej. Zawsze chciała zostać nauczycielką. Przez wiele lat pracowała w zawodzie.
Wciąż jest zakochana w swoim mężu, Stanisławie. Wspomina, jak poszła za nim do technikum na wydział gorzelniczo-drożdżowniczy. Ze śmiechem dodaje, że jest abstynentką i nigdy nie wypiła choćby łyczka alkoholu.
Pozycja nie przewróciła jej w głowie. Opowiada, że sama robi zakupy, a i do second handu lubi zajrzeć.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (133)