#LISTDOREDAKCJI. Kierowca tira opowiada, co się obecnie dzieje na promach

Tomek wykonuje zawód, który nie pozwala mu na spędzenie czasu kwarantanny narodowej w izolacji. Mężczyzna jeździ samochodem ciężarowym na trasie Polska-Szwecja. W liście do naszej redakcji opowiada o zachowaniu pasażerów promów. "Niesie to za sobą niebezpieczeństwo" – alarmuje.

Kierowca tira opowiada o sytuacji na promach w związku z pandemią koronawirusa
Źródło zdjęć: © Getty Images | MICHAL FLUDRA
Anna Podlaska
oprac.  Anna Podlaska

O trudnej sytuacji kierowców samochodów ciężarowych pisaliśmy już w serwisach Wirtualnej Polski, chociażby w artykule: Boją się, że zarażą bliskich. Kierowcy zawodowi i ich rodziny są w trudnej sytuacji. Dziś jeden z naszych czytelników przysłał list do redakcji, w którym zwraca uwagę na jeszcze inny aspekt związany z pracą kierowców. Mężczyzna nie kryje swojego oburzenia w związku z zachowaniem pasażerów promów.

"Mimo kolejnych ograniczeń wprowadzanych przez rząd w związku z trwającą pandemią koronawirusa, duża część podróżnych nic sobie nie robi z zagrożenia" – informuje pan Tomasz. "Na stołówkach promowych przebywa w jednym czasie kilkudziesięciu pasażerów. Są również promy, na przykład 'Jan Śniadecki', na które zabiera się więcej pasażerów niż jest miejsc w kantynie" – relacjonuje.

Kierowca tira o sytuacji na promach

Pan Tomasz dodaje, że niektórzy mimo wszystko chcą dbać o swoje bezpieczeństwo i nie korzystają ze stołówki, pozostając na czas podróży w kajutach. Pod koniec rejsu dochodzić ma jednak do kuriozalnej sytuacji.

"Osoby te są wypraszane z pokoi przed dopłynięciem, aby personel porządkowy mógł zaścielić łóżka i posprzątać. Co za tym idzie, stoimy przy sobie na korytarzu, w odległościach nieprzekraczających czasami nawet kilka centymetrów" – wyjaśnia kierowca. "I jak tu zadbać o swoje bezpieczeństwo i bezpieczeństwo swoich bliskich? Przecież kierowcy też mają swoje rodziny, do których wracają na weekendy" – kwituje.

Bezpieczeństwo na promach w obliczu koronawirusa

Skontaktowaliśmy się z działem marketingu firmy Unity Line, która oferuje połączenia na linii Polska-Szwecja, m.in. promem "Jan Śniadecki". W odpowiedzi na nasze pytania odnośnie do warunków na pokładzie promów otrzymaliśmy wiadomość, że firma spełnia wszystkie obostrzenia WHO i sanepidu. Zapewniono nas także, że promy spełniają wymogi bezpieczeństwa i sanitarne.

Otrzymaliśmy również listę najważniejszych obostrzeń zdaniem firmy:

  1. Kontrola sanitarna w postaci pomiaru temperatury przed wejściem na prom oraz pobranie wypełnionej karty informacyjnej, która w dalszej kolejności przekazywana jest odpowiednim służbom granicznym i sanitarnym;
  2. Liczba kierowców i pasażerów przy jednoczesnym przebywaniu w restauracjach została zmniejszona do max. 45 osób;
  3. Ilość osób robiących zakupy w sklepach pokładowych została ograniczona;
  4. Zwiększona została częstotliwość dezynfekcji powierzchni gładkich;
  5. Rozmieszczone zostały w różnych miejscach pojemniki ze środkami do dezynfekcji rąk;
  6. W miarę możliwości przewozowych kierowcy i pasażerowie będą rozmieszczani w kabinach pojedynczo, bądź w mniejszych grupach, po dokonaniu opłaty za przejazd i kabinę;
  7. Od 31 marca w poczekalni dla kierowców mogą przebywać maksymalnie 4 osoby. Pozostali Klienci proszeni są o ustawienie się przed biurem.

Sytuacja na pewno nie jest łatwa dla żadnej ze stron. Wytyczne i rozporządzenia niestety często uzależnione są od czynnika ludzkiego i poczucia odpowiedzialności względem siebie i innych osób. Nadal osoby respektujące wszelkie zalecenia Ministerstwa Zdrowia muszą zmierzyć się z podejściem tych, którzy lekceważą je, uznając, że koronawirus nie stanowi dla nich zagrożenia.

Firmy przewozowe starają się również zminimalizować ryzyko zarażenia. Jeszcze 23 marca na stronie Unity Line widniał komunikat: "(...) nie jesteśmy w stanie zagwarantować państwa kierowcom na wszystkich promach kabin jednoosobowych. Staramy się oczywiście je przydzielać w miarę możliwości i dostępności miejsc", by 30 marca podjęto decyzję o: "obowiązkowej kabinie dla każdego pasażera.
Ze względu na państwa bezpieczeństwo oraz zapobieganie rozprzestrzeniania się koronawirusa prosimy o rezerwowanie miejsca w kabinie dla każdego pasażera w rejsach dziennych i nocnych".

Zobacz także: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
"Autostrada" dla bakterii. Lekarka ostrzega przed ich noszeniem
"Autostrada" dla bakterii. Lekarka ostrzega przed ich noszeniem
Markowska wskoczyła w mikroszorty. Nagranie wrzuciła do sieci
Markowska wskoczyła w mikroszorty. Nagranie wrzuciła do sieci
Tyle będzie kosztował karp w tym roku. Hodowca potwierdza
Tyle będzie kosztował karp w tym roku. Hodowca potwierdza
Był jej mężem 43 lata. Mało kto wie, co dla niej zrobił
Był jej mężem 43 lata. Mało kto wie, co dla niej zrobił
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Wylej z rosołu. Dopiero wtedy wyjdzie idealny
Była jego żoną. Do dziś wspomina, co zobaczyła w jego mieszkaniu
Była jego żoną. Do dziś wspomina, co zobaczyła w jego mieszkaniu
Pokazała klasę podczas finału "TzG". Od Sykut-Jeżyny nie sposób oderwać wzroku
Pokazała klasę podczas finału "TzG". Od Sykut-Jeżyny nie sposób oderwać wzroku
Maffashion postawiła na prześwity. Tak ubrana pojawiła się na finale "TzG"
Maffashion postawiła na prześwity. Tak ubrana pojawiła się na finale "TzG"
Przyszła w obcisłym kombinezonie. Tak Narożna ubrała się na finał "TzG"
Przyszła w obcisłym kombinezonie. Tak Narożna ubrała się na finał "TzG"
Przeżyła śmierć kliniczną. Mówi, co widziała "po tamtej stronie"
Przeżyła śmierć kliniczną. Mówi, co widziała "po tamtej stronie"
Stulatkowie piją regularnie. To recepta na długowieczność
Stulatkowie piją regularnie. To recepta na długowieczność
Już planuje święta. Mówi, co będą robić z Kurzajewskim
Już planuje święta. Mówi, co będą robić z Kurzajewskim