Loni Willison ma 38 lat i żyje tak, jak prawdopodobnie nigdy nawet sobie nie wyobrażała. Była sportsmenka i modelka była rokującą gwiazdą w amerykańskim show-biznesie i uchodziła za idolkę wielu kobiet.
W 2012 roku poślubiła o trzy lata starszego Jeremy'ego Jacksona, aktora znanego głównie z kultowego serialu "Słoneczny Patrol". Para chętnie pozowała wspólnie na ściankach i nie szczędziła sobie czułości.
Upadek na dno
Niestety para wpadła w złe towarzystwo i zaczęła eksperymentować z narkotykami oraz nadużywać alkoholu. Z czasem pojawiła się u niej również depresja. Loni Willison z trudem radziła sobie z codziennością, a do tego straciła pracę.
Mąż Loni Willison również miał coraz więcej problemów. Gdy mężczyzna trafił do więzienia, była modelka odcięła się od wszystkich znajomych i rodziny. Dopiero po dwóch latach wyszło na jaw, że żyje na ulicy.
Do dziś nie do końca wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną. Dziennikarzom udało się kilka razy porozmawiać z nią i zawsze zapewniła, że nie zawiniły narkotyki, tylko "źli ludzie".
"Zanim trafiłam na ulicę, byłam rażona prądem przez bite dziewięć miesięcy, każdego j...nego dnia, więc nie mogę zostać w jednym miejscu. Nie mogę żyć w budynkach, nie mogę żyć w domu, nie mogę nigdzie żyć, bo muszę cały czas być w ruchu" - tłumaczyła enigmatycznie.
Loni Willison żyje na ulicy już ponad cztery lat i nie chce przyjąć pomocy. Życie w kryzysie bezdomności sprawiło, że nie ma już śladu po jej dawnym wyglądzie i wysportowanej sylwetce. Kobieta straciła część uzębienia.
Dni spędza na szwendaniu się wzdłuż ulic. Często jest widziana, jak przeszukuje śmietniki. Czasem przyjmie od kogoś posiłek i odchodzi.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Kontrowersje wokół szczepień w szkołach. Dr Grzesiowski o słowach małopolskiej kurator: Zupełne nieporozumienie
