Magda chce podać kupione pierogi na wigilię. "Myślicie, że się zorientują?"
Magda w tym roku organizuje swoją pierwszą wigilię. Chciałaby, żeby każdy szczegół był dopieszczony, jednak nie na wszystko wystarczyło jej czasu. Zastanawia się, czy goście zorientują się, gdy poda kupione pierogi.
W tej świątecznej bieganinie ciężko pamiętać o wszystkim. Szczególnie jeśli pierwszy raz organizujemy kolację wigilijną dla kilkunastu osób. Magda bardzo starała się zaimponować i dogodzić każdemu, jednak otwarcie przyznaje, że nie ze wszystkim sobie radzi.
Nieoczekiwani goście popsuli jej plan. "Moi znajomi właśnie napisali, że wpadną na wigilię z dziećmi. No i fajnie, ale te dzieci lubią tylko ruskie pierogi. Przecież teraz ich nie wyczaruję. Myślicie, że się zorientują, kiedy podam takie z paczki?" – napisała na forum WP Kafeteria.
Pierogi na wigilię
Użytkownicy forum byli jednomyślni. Napisali, że oczywiście, że się zorientują, jednak nie ma w tym nic złego.
"No wiadomo, że zawsze się pozna. Z drugiej strony, co za problem? Przyznaj się i powiedz: 'nie wiedziałam, że wy tylko ruskie jadacie, mam takie, ale niestety kupne'. To żaden wstyd" – napisał obserwator wątku.
"Mało kto teraz sam robi. Nic się nie przejmuj! Następnym razem pamiętaj, że można zamówić takie ręcznie robione" – zauważył inny forumowicz.
"Ruskie w wigilię? Bez przesady, niech się cieszą, że masz z paczki. Mnie nie obchodzi, co i czyje dzieci lubią, niech rodzice o tym myślą. Moje lubią krokiety, to robię i zabieram ze sobą dla wszystkich" – napisała internautka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl