Małgorzata Rozenek mówi o Kościele. In vitro nazywa niepokalanym poczęciem
41-letnia Małgorzata Rozenek jest matką dwóch synów - 13-letniego Stanisława i 9-letniego Tadeusza. Pochodzi z głęboko wierzącej rodziny. Mimo to chłopcy zostali poczęci dzięki metodzie in vitro. Gwiazda nazywa to wprost "niepokalanym poczęciem".
15.05.2019 | aktual.: 15.05.2019 08:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Rozenek o in vitro
Małgorzata Rozenek w rozmowie z "Faktem" zdradziła, że metoda in vitro była jedyną szansą na zajście w ciążę. – Pewnie wielu osobom się narażę, ale ja czasami nazywam in vitro niepokalanym poczęciem - powiedziała żona Radosława Majdana.
Celebrytka uważa, że nie ma w tym określeniu nic złego. – Jeśli Kościół katolicki tak bardzo czepia się niektórych słów i określeń związanych z tą metodą zajścia w ciążę, to proszę, niech mi ktoś wyjaśni, że tak właśnie nie jest - wyjaśnia celebrytka.
Gwiazda jest córką Stanisława Kostrzewskiego, byłego skarbnika PiS. Otwarcie mówi, że pochodzi z katolickiej rodziny ceniącej tradycyjne wartości. – Jestem z głęboko wierzącej rodziny, a do tego mój ojciec jest konserwatywny w kwestiach obyczajowych. Nigdy jednak nie dał moim synom odczuć, że ma jakieś obiekcje wobec metody in vitro, dzięki której obaj pojawili się na świecie. Zaakceptował moje wybory w tej kwestii - tłumaczy Perfekcyjna Pani Domu.
Przyznała również, że jeśli jesteśmy wierzący, to za swoje wybory będziemy odpowiadać "tam na górze".
Źródło: "Fakt"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl