Małgorzata Tusk kontra Melania Trump. Pojedynek na stylizacje
Podczas, gdy w Taorminie na Sycylii ich mężowie obradowali na szczycie G7, Małgorzata Tusk, Melania Trump, Brigitte Macron i inne kobiety polityki spotkały się na lunchu. Panie zadbały o oficjalne stylizacje. Wybory modowe pierwszych dam są od dawna źródłem publicznej fascynacji, a także ich tajną bronią. Czy Polka stanęła na wysokości zadania?
Modowe wybory żon polityków
Na trwającym właśnie we Włoszech szczycie G7 równie dużą uwagę przywiązuje się do zapadających tam decyzji politycznych, co do stylizacji żon polityków. Malgorzata Tusk, żona Przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska rzadko pokazuje się publicznie, ale tak ważnego wydarzenia nie mogła ominąć. Zazwyczaj wybiera klasyczne projekty, w których wygląda nienagannie. Melania Trump z kolei uwielbia przyciągać spojrzenia i za każdym razem próbuje dać do zrozumienia, że zna się na obowiązujących trendach. Sprawdźcie, jak było tym razem.
Klasyka w polskim wydaniu
Obydwie panie zdecydowały się na przylegającę do ciała sukienki. To był dobry wybór, ponieważ zarówno jedna, jak i druga może pochwalić się doskonałą sylwetką. Stylizacja Małgorzaty Tusk była bardzo prosta. Miała na sobie ołówkową sukienkę za kolano w ceglastym odcieniu, do której dobrała cieliste czółenka. Elegancko, swobodnie i bardzo klasycznie, ale w porównaniu z Melanią Trump trochę blado.
We włoskim stylu
Pierwsza dama USA doskonale wiedziała, jak przyciągnąć spojrzenia. Znów skłoniła się w stronę włoskiego krawiectwa. Na lunch w Cherici Palace wybrała wyrafinowany projekt Dolce&Gabbana. Miała na sobie prostą, beżową sukienkę, do której dobrała szpilki również w żakardowy wzór. Jednak to jej okrycie wierzchnie najgłośniej komentowały światowe media.
Prawdziwa trendsetterka
Fantastyczny płaszcz z kwiatowymi aplikacjami 3D i torebka w tym samym stylu wniósły do całości jej stylizacji fuzję kolorów i optymizmu. Zwróćcie uwagę, jak Melania nosiła ten element garderoby. Płaszcz zarzuciła na ramiona niczym największe trendsetterki i blogerki. W ten sposób, pierwsza dama USA ten modowy trik przenosi do polityki. O zawrót głowy przyprawia cena tego cacka. Kwiatowy płaszcz kosztował ok. 51 tys. dolarów, co daje prawie 200 tys. złotych.
Amerykańska ekstrawagancja czy polska klasyka?
Jesteśmy ciekawe, czyja stylizacja bardziej przypadła wam do gustu. Klasyczna prostota Małgorzaty Tusk czy droga ekstrawagancja Melanii Trump?