"Manual" dla nauczycieli. Nowy pomysł MEN
- Chcemy przygotować taki "manual", w którym powiemy, co jest pracą domową, a co nie - powiedziała wiceminister edukacji Joanna Mucha. "W końcu się dowiemy, co to jest praca domowa" - ironizuje Radosław Fogiel z PiS.
Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpoczęło intensywne zmiany w polskich szkołach. Oprócz redukcji programów nauczania i zmian na listach lektur, zapowiedziano zniesienie obowiązku zadawania prac domowych w pierwszych trzech klasach szkół podstawowych, a także rezygnację z oceniania zadań starszych uczniów podstawówek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MEN wprowadzi "manual" dla nauczycieli?
Joanna Mucha była gościem w Polsat News, gdzie mówiła o zmianach w edukacji i wycofaniu zadań domowych ze szkół. Dziennikarz Wojciech Dąbrowski zapytał, czy nie boi się, że w szkołach zapanuje chaos.
- Dzieci zaczną protestować — miało nie być prac domowych, a nagle są. Ten nauczyciel będzie między młotem a kowadłem. Bo z jednej strony ministerstwo mówi: nie wolno zadawać, a z drugiej strony nauczyciel mówi: to nie jest praca domowa - stwierdził Dąbrowski.
Okazało się, że Joanna Mucha ma na to sposób. Ma być nią instrukcja, tak zwany "manual", który podpowie nauczycielom, jak radzić sobie w tej sytuacji.
- Chcemy przygotować taki - przepraszam za sformułowanie - "manual", w którym powiemy, co jest pracą domową, a co nie, aby nie było konfliktów na linii nauczyciel-uczeń oraz nauczyciel-rodzic, bo wiele trudnych sytuacji mogłoby się tu zdarzyć - stwierdziła Joanna Mucha.
Dodała, że chodzi przede wszystkim o to, by odciąć prace domowe, które miały być wykonywane przez rodziców.
Internauci komentują. Głos zabrali politycy PiS
Internauci nie są przekonani, co do tego pomysłu. "Czy ja dobrze rozumiem, że dadzą manual ludziom z magistrem i uczniom, by im wytłumaczyć, czym jest praca domowa?" - pyta jeden z nich.
"Imponujące! Kto by pomyślał, że ukrywano to tak długo" - ironizuje jedna z kobiet.
Głos zabrali również politycy PiSu. "Cudowne!" - napisał w komentarzu do nagrania Paweł Jabłoński z Prawa i Sprawiedliwości. "Zakaz prac domowych będzie, drodzy państwo, polegał na tym, że Platforma wprowadzi nową definicję – tj., przepraszam, MANUAL (!) – gdzie uchwali, że prace domowe nie są pracami domowymi. I pięknie – konkret zrealizowany" - podsumował ironicznie.
Słowa wicemister skomentował także inny poseł PiS, Radosław Fogiel. "W końcu się dowiemy, co to jest praca domowa" - napisał w mediach społecznościowych.
Dodał, że "całe pokolenia uczniów i nauczycieli najwyraźniej były do tej pory - bez manuala - ciemne, jak tabaka w rogu" - stwierdził sarkastycznie.
Czytaj także: Ma dwoje dzieci. Tak zareagowała na pomysł Nowackiej
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl