Marta Paszkin z "Rolnik szuka żony" jest w ciąży. Ma problemy zdrowotne
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z popularnego programu "Rolnik szuka żony" ogłosili niedawno, że spodziewają się dziecka. Niebawem na świat przyjdzie ich syn. Marta zmaga się obecnie z problemami zdrowotnymi związanymi z ciążą. Zdradziła jednak, że bardziej przejmuje się zupełnie czymś innym.
04.03.2022 | aktual.: 04.03.2022 15:29
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w siódmej edycji telewizyjnego hitu "Rolnik szuka żony". Para zdecydowała się wziąć ślub w marcu 2022 roku, a niedawno ogłosiła też, że spodziewa się dziecka. Na świat ma przyjść ich synek.
Pytani o imię, nie chcą jeszcze wiele zdradzać. "Powiem tylko, że zdecydowaliśmy się na krótkie, międzynarodowe. Bardzo dobrze nam się kojarzy, bo reżyser, który prowadził nas przez » Rolnika...«, nosił takie samo imię i to poniekąd na jego cześć" - powiedziała Marta rozmowie z "Party".
Marta Paszkin spodziewa się dziecka. Walczy z anemią ciążową
Marta, która ma już 8-letnią córkę Stefanię, wcześniej skrzętnie ukrywała swoją ciążę w instagramowych postach i relacjach. Wiadomość wywołała więc prawdziwą euforię wśród fanów, którzy natychmiast zaczęli gratulować parze i pytać o samopoczucie przyszłej mamy. Do niedawna kobieta odpowiadała, że czuje się dobrze, jednak ostatnio na Instastories wyznała, że cierpi na anemię ciążową.
Anemia ciążowa to dolegliwość, z którą zmaga się wiele ciężarnych. Polega ona na spadku poziomu czerwonych ciałek krwi i hemoglobiny w ciele kobiety. Nie jest niebezpieczna, jednak jeśli zostanie wykryta, należy wdrożyć odpowiednią dietę, o której również mówiła Marta na swoim Instagramie. Pokazywała tam swoje posiłki, bogate w witaminy i żelazo oraz świeżo wyciskane soki, na przykład z buraka. Dzieliła się swoimi inspiracjami i przepisami. Oprócz tego przyszła mama zażywa również tabletki z żelazem, aby podnieść jego poziom.
Marta Paszkin o sytuacji w Ukrainie. Zwraca uwagę na ogromny problem
Mimo własnych problemów zdrowotnych, wybranka Pawła Bodziannego skupia uwagę przede wszystkim na sytuacji w Ukrainie i tragicznej sytuacji tamtejszych ciężarnych oraz kobiet, które zmuszone są rodzić w warunkach wojennych.
"Kiedy ja zastanawiam się, jaki szpital w okolicy ma najlepszy oddział położniczy, kobiety na Ukrainie rodzą w schronach (np. na stacji metra)" - napisała w jednej ze swoich relacji.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!