Marta Warchoł wraz z partnerką całują się na tle zniszczonych okładek poświęconych osobom LGBT+. "Zadziałałyśmy na przekór"
Po Warszawie grasuje mężczyzna, który zamazuje zdjęcia z czerwcowej okładki popularnego magazynu. Starszy pan tym samym przejawia homofobiczne zachowania - na fotografiach jest bowiem widoczna całująca się para jednopłciowa. - Uznałyśmy, że nie należy tego zostawiać bez odpowiedzi - mówi w rozmowie z WP Kobieta Marta Warchoł, dziennikarka i aktywistka.
Pary nieheteronormatywne w Polsce wciąż niestety mierzą się z negatywnymi emocjami, które wylewają się ze strony innych obywateli. Wciąż wiele osób nie jest w stanie wyzbyć się uprzedzeń czy nawet nienawiści skierowanej w stronę takich par. Kiedy do Marty Warchoł, dziennikarki TVN, i jej partnerki dotarła wiadomość o kolejnym przejawie homofobii, nie zastanawiały się długo i postanowiły działać.
"To się nie uda. Nie zasprejujecie nas"
Z myśli szybko przeszły do czynów. Kobiety udały się na miejsce, gdzie mężczyzna zamazał plakaty promujące czerwcowe wydanie Vogue'a. W tym miesiącu magazyn postanowił pokazać na okładce pary symbolizujące jednopłciowe pary w Polsce. Niestety nie wśród wszystkich ten pomysł spotkał się z pozytywnym odbiorem.
- Wpis był reakcją na działania tego starszego pana, który rzeczywście sprejował okładki z całującymi się parami jednopłciowymi. Uznałyśmy, że nie należy tego pozostawiać bez odpowiedzi. Zadziałałyśmy trochę na przekór, bo skoro ktoś je zasłonił, to my postanowiłyśmy zrobić odwrotnie i pokazać kolejną całującą się jednopłciową parę - tłumaczy Marta Warchoł w rozmowie z WP Kobieta.
Na Instagramie dziennikarki pojawił się wpis odnoszący się do działań mężczyzny. Marta wraz z partnerką pocałowały się na tle fotografii, które zniszczył starszy pan, tym samym dopuszczając się wandalizmu w centrum miasta.
"Ile mamy to znosić?!"
Nietrudno się dziwić, że działania mężczyzny wywołały w Marcie Warchoł silne emocje. Takie zdarzenia dobitnie pokazują, że wciąż w Polsce jest problem z akceptacją. Jednocześnie jednak jest to kolejny impuls do działania, by pokazać, że wciąż potrzebne są wszelkie starania, aby pary jednopłciowe mogły normalnie żyć w społeczeństwie.
- Homofobię trzeba zwalczać. Nie pozostawiać jej samej sobie. Ona i tak już się za bardzo rozhulała w naszym kraju. Warto reagować po prostu na bieżąco - wyznaje Marta Warchoł.
Działać i sprzeciwiać się homofobii można na wiele różnych sposobów. Na przykład - wybierając się 25 czerwca na Paradę Równości w Warszawie. Marta dodaje, że wraz z partnerką sama planuje wziąć w niej udział.
"My nie planujemy się poddawać i wy też nie pozwólcie, żeby ktoś was stłamsił" - czytamy na Instagramie dziennikarki TVN24.
Do działań kobiet oraz samego homofobicznego aktu odniosła się m.in. Kampania Przeciw Homofobii, wyraźnie go potępiając. Walka o prawa osób LGBT+ w Polsce wciąż jest potrzebna. Zmiany społeczne postępują, a pary jednopłciowe, tak jak Marta i jej partnerka, chcą wierzyć, że miłość zwycięży.
Zuzanna Sierzputowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!