GwiazdyMary Komasa po operacji. Apeluje do młodych kobiet

Mary Komasa po operacji. Apeluje do młodych kobiet

Marzec jest miesiącem świadomości endometriozy. Coraz więcej kobiet mówi publicznie o chorobie. Teraz Mary Komasa opublikowała na swoim profilu na Instagramie osobisty wpis związany z dolegliwościami.

Mary Komasa po operacji. Apeluje do młodych kobiet
Źródło zdjęć: © ONS.pl
Dominika Czerniszewska

11.03.2019 | aktual.: 12.03.2019 08:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ramach autorskiej kampanii Anji Rubik #SexEdPL, Mary Komasa wyznała, że zrobiła sobie krzywdę, unikając wizyt ginekologicznych. "Nie badałam się regularnie i w wieku 20 lat wykryto u mnie endometriozę" – dowiadujemy się od piosenkarki.

"Gdybym chodziła do ginekologa regularnie, z pewnością dużo wcześniej zaczęłabym leczenie, a przede wszystkim nie cierpiałabym tak bardzo" – zauważa i apeluje do młodych kobiet: "Namawiam was na jak najszybsze przełamanie strachu dla waszego zdrowia, które jest najważniejsze".

Teraz Mary Komasa podzieliła się historią swojej choroby na Instastory. W osobistym poście m.in. wyznała, jak czuła się przygotowując do operacji: "Moje ciało leczyło się z bólu i przygotowywało się do kolejnej dawki. W ostatnim etapie przed operacją w zeszłym roku odczuwałem ból codziennie, co drugi dzień".

Obraz
© Instagram.com

"Pamiętam, że nagrałam swój album, wiedząc, że stać mnie tylko na 5 dni pracy w studiu. Pracowałam 3 lata nad tym materiałem. Wiedziałem, że jeśli ból będzie nie do zniesienia, nie zakończę nagrania. Ja to zrobiłam! Nagrałam to. Wróciłam do Berlina i moje ciało się poddało. Odliczałam dni do następnej operacji. Płacząc w nocy z bólu. Mam szczęście, że mój mąż był zawsze ze mną. Nie zostałam sama".

"Przez bardzo długi czas mówiono mi: 'To tylko ból związany z okresem' lub 'Dlaczego jesteś tak leniwa?' lub 'Nie dbasz o siebie!' Cóż, nie byłam leniwa i nie był to tylko okresowy ból i dbałam o siebie" .

Obraz
© Instagram.com

Zostały przepisane mi opioidy. Pomagały mi z ogromnym bólem. Musiałam występować na ogromnych festiwalach z towarzyszącym bólem, który sprawiał wrażenie, jakby ktoś podrzynał mi brzuch. Nie mogłem złapać tchu, ale musiałam śpiewać. Od ostatniej operacji minął rok. Jestem na bardzo silnym leku hormonalnym. Nadal mam złe dni. Mój układ odpornościowy to katastrofa. Łapię każde małe przeziębienie lub ból gardła".

Obraz
© Instagram.com

"Robię to, żeby zwrócić uwagę. Być może inaczej spojrzysz na ból związany z okresem twojej przyjaciółki, matki, córki, dziewczyny. 1 na 10 kobiet w wieku rozrodczym cierpi na endometriozę!" - apeluje piosenkarka.

Obraz
© Instagram.com

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (2)