Blisko ludziMatki ruszyły do przychodni. Brakuje szczepionek przeciw odrze

Matki ruszyły do przychodni. Brakuje szczepionek przeciw odrze

Matki ruszyły do przychodni. Brakuje szczepionek przeciw odrze
Źródło zdjęć: © WP.PL
Dominika Czerniszewska
02.11.2018 19:26, aktualizacja: 02.11.2018 19:43

Na mapie Polski pojawiło się kolejne ognisko odry. Polskie matki ruszyły biegiem do przychodni, wśród nich nasza redaktorka Malina. "Wszystkie szczepionki w klinice wyszły. Dla Florka domawiali z hurtowni" - informuje.

W Pruszkowie odnotowano już 10 zachorowań. Wśród chorych są dzieci. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie ostrzega przed rozchodzeniem się epidemii.

Pomimo, że ruch antyszczepionkowców rośnie, rodzice wystraszyli się i masowo ruszyli szczepić swoje pociechy przeciw odrze. To choroba zakaźna, wywoływana przez wirusy. Jej charakterystyczne objawy to gorączka oraz czerwone plamki, grudki na ciele. Jeden z naszych redakcyjnych ojców potwierdza zamieszanie: "W Pruszkowie to dziś jedyny temat. W przychodzi telefony dzwonią jeden po drugim - wszyscy pytają o szczepionki. W parku, sklepie - wszyscy o odrze. Można trochę spanikować...".

Nasza redakcyjna koleżanka również postanowiła zaszczepić swojego 14-miesięcznego syna. Przyznała, że wcześniej nie mogła, ponieważ Florian często chorował. Jak większość rodziców spanikowała i zapisała syna do przychodni. Nawet w prywatnej klinice zabrakło szczepionki. "Warszawa historycznie się dziś szczepi - wszystkie szczepionki w klinice wyszły. Dla Florka domawiali z hurtowni. Kosztowała 200 złotych" - skwitowała Malina.

W Polsce zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych szczepienie przeciw odrze należy do grupy szczepień obowiązkowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (185)
Zobacz także