Matylda Damięcka odniosła się do słów Kaczorowskiej. Jej rysunek mówi więcej niż tysiąc słów
Agnieszka Kaczorowska w sobotę 5 czerwca zamieściła na swoim profilu wpis, który zatytułowała "Moda na brzydotę". Post wywołał ogromne kontrowersje i ostry sprzeciw wielu aktywistów, gwiazd czy celebrytów. Do tego grona dołączyła właśnie Matylda Damięcka.
Instagramowy profil Damięckiej obserwuje w tym momencie 175 tys. użytkowników. Próżno szukać tam jednak zdjęć aktorki z planu czy migawek z życia codziennego. Pani Matylda jest bowiem rysowniczką, która trafnie komentuje polską rzeczywistość i dzieli się tam kolejnymi grafikami.
Pasja do rysowania
Choć Damięcka pochodzi z aktorskiej rodziny i w 2008 roku ukończyła studia na wydziale aktorskim Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, grafika jest prawdopodobnie jej największą pasją.
Damięcka krytykuje za pośrednictwem autorskich obrazków partię rządzącą, wspiera Ogólnopolski Strajk Kobiet, ale nie stroni także od nieco lżejszych tematów (np. świątecznych czy dotyczących pogody). Od niedawna żegna także specjalnymi grafikami osoby, które umierają (np. Krzysztofa Krawczyka czy Wiesławę Mazurkiewicz).
Krytyka "mody na brzydotę"
Pani Matylda dała się poznać jako osoba bardzo tolerancyjna i walcząca o prawa kobiet. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że po wpisie Kaczorowskiej poczuła się dotknięta. Tancerka utożsamiła bowiem brzydotę z naturalnością i walką o normalizację kobiecego ciała. Jakby tego było mało, skrytykowała kobiety, które są "zwyczajne", "zmęczone" i "prawdziwe".
Wypowiedź Kaczorowskiej w dosadnych słowach skomentowała Karolina Korwin-Piotrowska, głos zabrały także m.in. Maja Staśko, Martyna Kaczmarek, Aleksandra Domańska czy Dorota Naruszewicz. Damięcka zrobiła to oczywiście w swoim stylu i sporządziła obrazek przedstawiający współczesne brzydkie kaczątko.
Widzimy na nim żółtą kaczuszkę z doklejonymi rzęsami i powiększonymi ustami. Opis nawiązuje z kolei do kultowego cytatu z filmu "Miś" Stanisława Barei: "Oczko mu się odlepiło. Temu misiu". Słowa te stały się synonimem absurdu i tak trzeba czytać je prawdopodobnie także w wersji Damięckiej, która brzmi: "Oczko mu się odlepiło. Temu kaczku". Dodatkowo artystka opatrzyła swoją pracę wymownymi hasztagami.
Fani twórczości Damięckiej i tym razem nie byli zawiedzeni. "Rewelacyjne podsumowanie" czy "Uwielbiam twoje obrazki" – pisali w komentarzach. A wy co sądzicie o najnowszym rysunku artystki? Dobrze podsumowała wydarzenia ostatnich dni?
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl