Medyczna marihuana na bóle menstruacyjne? W USA trwa debata
Tylko druga kobieta jest w stanie zrozumieć, jak bolesne potrafią być skurcze powodowane przez miesiączkę. Nie każda z nas ma możliwość zrobić sobie wolne z okazji menstruacji. Z pomocą przychodzą nam środki przeciwbólowe. Stan Nowy Jork chce iść o krok dalej i do listy środków, które pomagają przetrwać "te dni", dopisać marihuanę.
Bolesne skurcze w czasie menstruacji to zmora niejednej z nas. Towarzyszą im zawroty głowy, bóle kręgosłupa i piersi, a nawet omdlenia czy wymioty. Dolegliwości pojawiają się na krótko przed oraz w czasie miesiączki.
Najprostszym krokiem jest sięgnięcie po tabletkę przeciwbólową. To w wielu przypadkach skuteczne. Nie zawsze jednak chcemy faszerować się lekami i katować swoją wątrobę. Nasze babcie zaleciłyby nam ciepłe okłady na dół brzucha oraz delikatny masaż. Zbawienne działania może mieć też picie naparów z ziół. Najlepiej sięgnąć po te, które mają działanie rozkurczowe i uspokajające jak rumianek, melisa, nagietek czy kozłek lekarski. Warto również uzupełniać żelazo.
Jednak nie zawsze wystarczą ciepły okład i tabletka uśnieżająca przykry ból, który momentami potrafi być tak silny, że trudno jest nam wykonać najprostsze czynności. Pójście do pracy czy nawet podróż na stojąco w autobusie mogą być, czymś niemożliwym do wykonania. Taki problem ma około 20 proc. z nas.
Nowojorski Komitet Zdrowia przekazał pomysł dodania bolesnych skurczów do listy chorób, które można objąć leczeniem medyczną marihuaną. Projekt zgłoszony przez Lindę Rosenthal czeka na akceptację. - Ludzie zaczynają rozumieć, że medyczna marihuana jest użyteczna przy redukcji bólu, a kobiety cierpią z powodu skurczy towarzyszących miesiączce - mówi Rosenthal.
Projekt Lindy Rosenthal popiera m.in. Whoopi Goldberg. Aktorka - wraz z Maya Elisabeth stworzyła nawet linię produktów na bazie konopi, które mają walczyć z dolegliwościami towarzyszącymi miesiączce. Są one dostępne w niektórych stanach USA.
Wiele osób ma problem z odróżnieniem marihuany medycznej od rekreacyjnej. Konopie były wykorzystywane w medycynie od stuleci. Ich stosowanie w celach leczniczych ma udowodnione działanie w przypadku walki z poważnymi chorobami takimi jak HIV, AIDS, stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona, padaczka, rak czy urazy rdzenia kręgowego. Dzieje się tak przez zawartość substancji aktywnych, kannabinoidów (w tym CBD lub THC). Marihuana medyczna produkowana jest w specjalnych zakładach, gdzie dbają o odpowiednią zawartość kannabinoidów. Jest przebadana i dostosowana do leczenia objawów różnych schorzeń. Każdy kannabinoid ma inne działanie i tylko jeden na dwieście ma działanie psychoaktywne. Przykładowo, olej konopny na bazie CBD nie ma takiego działania.
Co sądzicie o tym projekcie? To ułatwienie dla kobiet, czy może urzędnicy ze stanu Nowy Jork poszli o krok za daleko?