Miał wątpliwości, czy powinien utrzymywać partnerkę. Zapytał o zdanie innych mężczyzn
Dawid chciał wiedzieć, czy inni mężczyźni nie mają nic przeciwko utrzymywaniu swoich partnerek. Pytanie, które zadał na forum internetowym, wywołało lawinę komentarzy.
Dawid zastanawiał się, czy kobiety są zbyt wymagające, czy też sytuacja, w której utrzymuje je partner, jest zjawiskiem naturalnym.
"Panowie, co myślicie o utrzymywaniu kobiet? Uważacie, że to nic złego, czy waszym zdaniem kobiety za dużo wymagają? A może jednak powinny tak jak mężczyźni pracować i dorzucać się do związku po tyle samo?" – zapytał internautów.
Pytanie Dawida wywołało burzę i udowodniło, że wiele osób ma w tej kwestii zupełnie inne poglądy.
Utrzymywanie partnerek przez mężczyzn
Jeden z internautów stwierdził, że chociaż ma wysokie zarobki, nie chciałby utrzymywać osoby, która w żaden sposób się nie rozwija.
"Mamy XXI wiek, tysiące kierunków szkół, możliwości i nie mam zamiaru robić po 10 godzin dziennie na kobietę. Nie te czasy. Obecnie panie już tak nie gotują i nie zajmują się domem. Lubię inteligentne, wykształcone kobiety. Może kwestia wzorców – babcia pracowała, mama pracuje i zależy mi, żeby moja partnerka także miała pracę" – stwierdził.
Znalazły się również osoby, którym nie przeszkadzałoby utrzymywanie drugiej połówki. Panowie argumentowali to tradycyjnym modelem rodziny lub zależnością od zarobków.
"Przez wieki było normalne, że faceci utrzymywali swoje rodziny, w tym żony. Uważano to za ich obowiązek, a panie w zamian dawały potomstwo, którym się opiekowały i dbały o dom" – dodał jeden z internautów.
"Jakbym dużo zarabiał, to nie miałbym nic przeciwko takiemu układowi. Jednak gdybym był kobietą, w życiu bym nie przystał na to, by mnie utrzymywał partner" – skomentował drugi mężczyzna.
Zdaniem innego użytkownika forum panie powinny być niezależne także dla własnego dobra. Uznał, że własne źródło dochodów zapewni kobiecie bezpieczeństwo i komfort bytu. "A kobiecie nie przeszkadza, że na własne życzenie 'siedzi' w kieszeni faceta? Nie ma problemu z tym, że o wszystko musi prosić, jest niesamodzielna i skazana na łaskę pana?" – dopytywał.
"A co jeśli facet poważnie zachoruje, umrze, straci dobrą robotę, splajtuje mu firma i zostanie z długami? Co wtedy zrobi kobieta, która nie ma żadnego zawodu, doświadczenia i boi się pracy? Wystarczy jej na życie to, co dostanie z 500+? Co potem? XXI wiek wymusza na nas wszystkich konieczność pracy, niezależnie od płci" – zauważył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl