Miało być "na bogato". Ale wyszło odwrotnie
Katarzyna Cichopek kolekcjonuje wspomnienia z Zakopanego, pozując na tle Śpiącego Rycerza. Piękny widok za jej plecami nie idzie w parze ze stylizacją, która wręcz "krzyczy" skąd pochodzi, zbyt nachalnie szukając poklasku.
09.04.2024 | aktual.: 09.04.2024 11:43
Koneserki dobrego stylu dbają o głęboko schowaną metkę. Nie mają potrzeby epatowania luksusową marką, którą inni lubią podkreślić swój status społeczny czy majątkowy. Nie da się ukryć, że logomania nie leży w dobrym guście i nie ma nic wspólnego z "cichym luksusem", którym w ubiegłym sezonie zachwycał się świat mody.
Chociaż monogramy i garderoba sygnowana logo wielkich domów mody co jakiś czas powraca na wybiegi, to jednak większość ekspertów z branży fashion patrzy na to zjawisko "krzywym okiem". Wydaje się, że Katarzyna Cichopek w tej kwestii staje po drugiej stronie barykady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Była widziana w klinice. "Jestem po kolejnych badaniach"
Napis "zepsuł" stylizację
Gdyby tylko zetrzeć gumką kilka liter, pozbyć się napisu w praniu lub grafikę na klatce piersiowej wymazać różdżką w Photoshopie - stylizację Kasi Cichopek oceniłybyśmy pozytywnie. W końcu sukienka bieliźniana obszyta koronką to świetny towarzysz trampek i sportowych bluz, które umiejętnie przełamują zmysłowy charakter kreacji z wysokim rozcięciem.
Ale gigantyczny napis Moschino na jej bluzie, podobnie jak markowy akcent na butach sprawił, że logo zagrało pierwsze skrzypce, a samo ubranie zeszło na dalszy plan. Proporcja pomiędzy kreacją, a samą grafiką wyraźnie została zaburzona, a urocze akcenty w postaci haftowanej lamówki stały się niemalże niewidoczne.
Logomania – symbol luksusu czy tandety?
Historia mody z logotypami na ubraniach pod koniec lat 90. obrała inny kierunek niż przewidywano. Zamiast podkreślać luksusowy charakter stylizacji, stała się symbolem kiczu ze względu na prężnie rozwijający się handel podróbek dóbr luksusowych. Stąd zachodnie domy mody odstąpiły od sygnowania swoich kolekcji efektownymi monogramami widząc, że na czarnym rynku "ich produkt" można nabyć za bezcen.
Jednak nie trzeba daleko szukać miłośniczek trendu kamp, które we wspomnianym kiczu doszukują się szczególnej wartości. Podobnie jak fanklubu markowych bluz, do którego dołączyła Katarzyna Cichopek.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl