Mieszkał z nimi 12 lat. Chcieli go uśpić, bo wyjeżdżali na urlop

W weekend do kliniki weterynaryjnej w Trójmieście został przywieziony pies. Właściciele podejrzewali, że trzeba będzie go uśpić. Lekarzowi weterynarii Przemysławowi Łuczakowi udało się jednak odratować psa. Zazwyczaj w takich sytuacjach ludzie się cieszą. Nie tym razem.

zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Dawid Chalimoniuk
Helena Łygas
oprac.  Helena Łygas

Weterynarz szybko zrozumiał, że rokujący stan zdrowia psa nie jest dla właścicieli dobrą wiadomością. Okazało się, że jadą na wakacje i myśleli, że "rozwiążą problem" z opieką nad psem jednorazowo.

"Pies był z nimi przez 12 lat. Czujecie to? Tyle czasu życia obok żywego stworzenia, to bezgraniczne zaufanie, to bezwarunkowe uczucie, zgaszone jak niedopałek papierosa. Nie chcesz spoglądać im w oczy, wychodzisz. Ciężko znoszę takie sytuacje. Dostaję zielone światło od góry, że mogę przejąć psa na lecznicę. Oddech ulgi. Kilka podpisów. Zabieram psa bez słowa. Wspaniali ludzie, dobroczyńcy. Mógł przecież przywiązać w lesie, utopić w jeziorze. Tak nie robią wspaniali ludzie. Eutanazja – godna dobra, śmierć, co nie? Na sezon wakacyjny do każdego uśpienia krem do opalania gratis" – można przeczytać na Facebooku Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej.

Pracownicy ośrodka zaznaczają, że usypianie czworonogów na życzenie to niestety wcale nie taka rzadka zachcianka.

Lekarz, który przyjmował psa, postarał się o przyjęcie go do lecznicy dla zwierząt. Jak można wywnioskować z postu, właściciele zrzekli się opieki nad zwierzęciem. Weterynarz nadał mu imię Logan.

"Na zdjęciu Logan. Od wczoraj ze swoim nowym imieniem zaczął nowe życie, zapewne lepsze. Logan – bo chciałem by był jak Wolverine z X-menów. Ze szkieletem z adamentium. Niezniszczalny" – zakończył poruszający wpis opatrzony zdjęciem porzuconego psa ze swoim zbawcą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
"Singapurski pocałunek" zna niewiele osób. Na czym polega?
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Jak często powinniśmy się kąpać? Lekarka stawia sprawę jasno
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Zajadasz się ziemniakami? Tak podane mogą ci zaszkodzić
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Pokazała córki. Tak wyglądają nastolatki
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Trendy prosto z Mediolanu. Oto co będziemy nosić już wiosną
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Leśnik zdążył to nagrać. "Tylko dla ludzi o mocnych nerwach"
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Tak wystroiła się do TVN-u. Mikroszorty to dopiero początek
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Jej dziadkowie mieszkali w Polsce. Tak brzmi jej prawdziwe nazwisko
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Rozwiodła się po 14 latach. "Najpierw się leży na podłodze"
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
Jesienią zaleją ulice. "Krowia" kurtka w stylu Bołądź robi furorę
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
"Puszczę go w skarpetach". O relacji z byłym mężem mówi jednoznacznie
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni
Masturdating robi furorę. Nie tylko single są zachwyceni