Blisko ludziMieszkał z nimi 12 lat. Chcieli go uśpić, bo wyjeżdżali na urlop

Mieszkał z nimi 12 lat. Chcieli go uśpić, bo wyjeżdżali na urlop

W weekend do kliniki weterynaryjnej w Trójmieście został przywieziony pies. Właściciele podejrzewali, że trzeba będzie go uśpić. Lekarzowi weterynarii Przemysławowi Łuczakowi udało się jednak odratować psa. Zazwyczaj w takich sytuacjach ludzie się cieszą. Nie tym razem.

Mieszkał z nimi 12 lat. Chcieli go uśpić, bo wyjeżdżali na urlop
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Dawid Chalimoniuk
Helena Łygas

14.07.2019 | aktual.: 14.07.2019 16:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Weterynarz szybko zrozumiał, że rokujący stan zdrowia psa nie jest dla właścicieli dobrą wiadomością. Okazało się, że jadą na wakacje i myśleli, że "rozwiążą problem" z opieką nad psem jednorazowo.

"Pies był z nimi przez 12 lat. Czujecie to? Tyle czasu życia obok żywego stworzenia, to bezgraniczne zaufanie, to bezwarunkowe uczucie, zgaszone jak niedopałek papierosa. Nie chcesz spoglądać im w oczy, wychodzisz. Ciężko znoszę takie sytuacje. Dostaję zielone światło od góry, że mogę przejąć psa na lecznicę. Oddech ulgi. Kilka podpisów. Zabieram psa bez słowa. Wspaniali ludzie, dobroczyńcy. Mógł przecież przywiązać w lesie, utopić w jeziorze. Tak nie robią wspaniali ludzie. Eutanazja – godna dobra, śmierć, co nie? Na sezon wakacyjny do każdego uśpienia krem do opalania gratis" – można przeczytać na Facebooku Trójmiejskiej Kliniki Weterynaryjnej.

Pracownicy ośrodka zaznaczają, że usypianie czworonogów na życzenie to niestety wcale nie taka rzadka zachcianka.

Lekarz, który przyjmował psa, postarał się o przyjęcie go do lecznicy dla zwierząt. Jak można wywnioskować z postu, właściciele zrzekli się opieki nad zwierzęciem. Weterynarz nadał mu imię Logan.

"Na zdjęciu Logan. Od wczoraj ze swoim nowym imieniem zaczął nowe życie, zapewne lepsze. Logan – bo chciałem by był jak Wolverine z X-menów. Ze szkieletem z adamentium. Niezniszczalny" – zakończył poruszający wpis opatrzony zdjęciem porzuconego psa ze swoim zbawcą.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (341)