Mieszkała w domu z "Kevina...". To nie tam kręcono świąteczny hit

Święta Bożego Narodzenia bez "Kevina" nie istnieją. Tysiące rodzin na całym świecie tuż po zakończeniu kolacji wigilijnej zasiada przed telewizorem i kolejny raz ogląda powstałą 34 lata temu produkcję.

Lauren Abendshien mieszkała razem z rodziną w słynnym domu, gdy kręcono "Kevina...". Miała wówczas sześć lat. Posiadłość zlokalizowana jest na przedmieściach Chicago w miejscowości Winnetka. Budynek powstał w 1921 roku i posiada 5 łazienek, 4 sypialnie, salon, pokój rodzinny, kuchnię i jadalnię.

W rozmowie z ITV This Morning Abendshien wyjawiła, że choć ujęcia domu z zewnątrz były prawdziwe, ekipa nie była w stanie nagrywać filmu w środku, ponieważ brakowało miejsca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wiele ujęć z wnętrza zostało nakręconych więc 3 km dalej, w New Trier Township High School - opuszczonym budynku, który był wystarczająco duży, aby produkcja mogła stworzyć plan zdjęciowy, pomieścić sprzęt i całą ekipę.

Reżyser "Kevina..." Chris Columbus stworzył tam wszelkie pułapki widoczne w filmie i nakręcił akrobacje aktorów bawiące widzów na całym świecie do dziś. W posiadłości, którą widzimy w filmie, nie byłoby to możliwe ze względu na zbyt ograniczoną przestrzeń.

- Kiedy film się ukazał i nagle nadszedł sezon świąteczny 1990 roku, przed domem ustawił się niekończący rząd samochodów. Ludzie chcieli zobaczyć słynny dom i zrobić sobie zdjęcia, a dla nas to było coś nowego i surrealistycznego - wspominała Lauren Abendshien w rozmowie z ITV This Morning. Rodzina nie spodziewała się, że film odniesie taki sukces.

Ujawniła także, że przez cały okres kręcenia filmu, który trwał ok. pięciu miesięcy, jej rodzina mieszkała w domu. Regularnie pojawiali się w nim Macaulay Culkin (czyli sam Kevin McCallister) oraz jego brat Kieran (który wcielił się w rolę Fullera McCallistera).

- Aby przez przypadek nie trafić na ekran, musieliśmy czołgać się po linii okien z pokoju do pokoju. W czasie przerw regularnie w domu gościła ekipa filmowa. Macaulay Culkin w moim pokoju uczył się ze swoim nauczycielem i bratem [Kieranem], albo po prostu przesiadywał - wspominała Lauren.

Dziś rezydencja na obrzeżach Chicago jest w trakcie sprzedaży. Jej wartość wycenia się na ponad 5 mln dol., czyli 20 mln zł.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.